Pojawienie się nowej mutacji koronawirusa może, zdaniem eksperta, sprawić, że niebawem do szpitala trafi nawet milion osób.
Prof. Andrzej Horban, główny doradca prezesa Rady Ministrów do spraw Covid-19, przewodniczący Rady Medycznej ostrzega przed nową mutacją koronawirusa.
-Żarty się skończyły, fakty są bezdyskusyjne. Mamy poważny problem z omikronem, który nie jest dostatecznie hamowany przez część szczepionek. Jakby tego było mało, przenosi się znacznie łatwiej niż wariant delta. Do tego dochodzą badania mówiące o tym, że po dwóch dawkach szczepienia odporność relatywnie szybko się zmniejsza. Wirus ma zatem ułatwione namnażanie się, bo układ immunologiczny nie zadziała tak efektywnie, jak w ciągu pierwszych kilku miesięcy po zaszczepieniu. Są już oficjalne dane o tym, że niektóre szczepionki działają słabiej, np. Janssena. W tym przypadku drugą dawkę należy podać już po dwóch miesiącach i powinna być to szczepionka mRNA. Znacznie lepiej sytuacja przedstawia się u osób zaszczepionych innymi szczepionkami, zarejestrowanymi w Unii – trzecią dawkę, przypominającą, powinniśmy podać po pięciu–sześciu miesiącach. W ramach badania finansowanego przez Agencję Badań Medycznych dr Agata Skrzat-Klapaczyńska sprawdza odpowiedź immunologiczną u osób zaszczepionych trzecią dawką. U wszystkich zauważyliśmy, iż poziom przeciwciał anty-S-RBD wzrasta znakomicie, co powinno chronić również przed ciężkim przebiegiem choroby w przypadku zakażenia wariantem omikron. Pamiętajmy też o tym, że nie każdy zna swój układ immunologiczny i nie wie, jak szczepionki będą chronić go faktycznie
-mówi w rozmowie z rp.pl.
Ekspert przypomina, że 90% hospitalizowanych to osoby niezaszczepione i kolejny raz zachęca do przyjęcia preparatu przeciw koronawirusowi:
-Nie ma wątpliwości, że każdy powinien się zaszczepić, jeśli tego jeszcze nie zrobił. Jeszcze zdąży przed tsunami, może zwiększyć szanse przeżycia – swoją lub innych. Ten, kto nie zaszczepił się trzecią dawką, też powinien jak najszybciej ją przyjąć.
Profesor podkreśla, że, jeśli fale nałożą się na siebie, za kilka tygodni w szpitalach będzie przepełnienie. Trafić tam może nawet milion osób.
-Musimy się opamiętać. To sprawa życia i śmierci. Zwłaszcza dla osób starszych.
Inf.: rp.pl