Jakub Kudłacz z Pcimia, znany w środowisku rapowym jako Neksi to jedna z najbarwniejszych postaci młodego pokolenia na ziemi myślenickiej. O 16-latku zrobiło się głośno z powodu sukcesu, jaki osiągnął utwór „Drugi Wymiar” w ogólnopolskim konkursie „Opowiedz”. Specjalnie z tej okazji porozmawialiśmy z młodym artystą na temat jego początków z muzyką, sukcesu związanego z kawałkiem „Drugi Wymiar”, przywiązaniem do lokalnego patriotyzmu oraz planów związanych z wydaniem płyty.
Mimo młodego wieku, już od kilku lat działasz prężnie przy muzyce rap. Skąd wzięła się twoja fascynacja akurat tym gatunkiem muzycznym?
– Od małego zacząłem słuchać tej muzyki. Kuzyn podrzucał mi mp3, zgrywał kawałki na telefon, potem wspólnie z sąsiadem nakręcaliśmy się słuchając rapu. Nie ukrywam, że pochodzę ze wsi i zdarzało mi się obcować z muzyką disco polo, jednak od początku czułem największą zajawkę do tej muzyki. Można powiedzieć, że rap mam w sercu.
Pochodzisz z Pcimia. Jest to region myślenicki. W utworach „Człowiek Progres”, czy też „Drugi Wymiar” tworzyłeś teledyski właśnie w tych okolicach, m.in. na szczycie góry Chełm. Jak ważny jest dla ciebie fakt, że w swoich utworach możesz ukazać nie tylko cząstkę siebie, ale również przedstawić szerszej publiczności miejsca, w których się wychowałeś, żyjesz na co dzień?
– Tak, jest to dla mnie bez dwóch zdań ważne. Utożsamiam się z Myślenicami, a najbardziej z Pcimiem, z którego pochodzę. Dla mnie jest to pewnego rodzaju forma reprezentacji powiatu, w którym mieszkam. Sam określam się pionierem tej muzyki w Pcimiu. Wydaje mi się, że nie ma u nas drugiej osoby zajmującej się tą muzyką, oczywiście w Myślenicach już takich „graczy” lokalnej sceny można spotkać. Dzięki swojej twórczości, mogę ukazać klimat oraz rozwój regionu.
Wróćmy na chwilę do utworu „Drugi Wymiar”. Zdobyliście za niego specjalne wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie "Opowiedz", gdzie ukazaliście przykład twórczego pokazywania działań społecznych. Czy możesz opowiedzieć coś więcej o tym projekcie ? I jak to się stało, że znaleźliście się wśród stu dwudziestu kawałków nominowanych do nagrody?
– Po publikacji klipu do utworu „Człowiek Progress” w czerwcu minionego roku, następnego dnia odezwała się do mnie Izabela Janczak-Bizoń ze Stowarzyszenia Sportownia. Zaproponowała mi udział w projekcie, a ja się zgodziłem. Nie ukrywam, że na początku dużo myślałem nad tym, w jaki sposób zabrać się za tworzenie tego materiału. Jestem dopiero u progu swojej przygody z muzyką na poważnie i musiałem sam się utwierdzić, czy to tylko „hobby”, czy może coś więcej. Wziąłem to, bo czułem, że projekt może pomóc mi w rozwoju. Jeszcze w czerwcu rozpoczęliśmy przygotowania. Iza zaczęła gromadzić dla mnie materiały odnośnie sportu, jakim jest „speed-ball”. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że taka dyscyplina w ogóle istnieje. Tworzenie tekstu zajęło nam około dwa miesiące. Kolejnym etapem było nagranie teledysku, który tworzyliśmy m.in. na skateparku w Myślenicach. Po publikacji całego materiału dostaliśmy propozycję zgłoszenia się do konkursu filmowego „Opowiedz”. Początkowo cały klip miał ponad trzy minuty, jednak ze względu na wymagania - musieliśmy go skrócić. Później pozostało nam tylko oczekiwanie na wyniki, i tak się nieskromnie złożyło, że nasz projekt wygrał.
Utwór „Drugi Wymiar” przedstawia rywalizację, która odbywa się w „speed-balu”. Jest to niewątpliwie niszowy sport. Czy bogatszy w doświadczenia związane z produkcją tego materiału, mógłbyś nam w skrócie przedstawić, na czym on polega i jakie zasady towarzyszą tej dyscyplinie?
– Na pewno mogę powiedzieć, że jest to ciekawa rozrywka. Zwłaszcza do oglądania. Rywalizacja wygląda momentami dość niebezpiecznie i przyznam się szczerze, że sam – miałbym obawy, co do uczestnictwa w niej. Pisząc tekst do tego utworu, nie będę ukrywał, że głównie skupiłem się na genezie tej dyscypliny. Przykładowo, że pochodzi z Egiptu i właśnie na takich ogólnych informacjach. Samych zasad nie miałem okazji niestety poznać.
Na sam koniec chciałbym cię zapytać o twoje plany na przyszłość. Doszły nas słuchy, że jesteś w trakcie realizacji swojej pierwszej płyty. Czy mógłbyś zdradzić coś więcej na ten temat?
– Płyta, jeśli można to tak nazywać, ponieważ nie jest to jeszcze w pełni wymiarowa realizacja. Nagrana jest na bitach typu „profit”. Z cała pewnością, można się w niej spodziewać dużego progresu z mojej strony. Duży nacisk kładę na sprawę dotyczącą liryki oraz techniki. Za brzmienie odpowiada mój kolega Adrian, który mi to wszystko miksuje. Sama tematyka opowiada o mnie – moich odczuciach, Jeśli chodzi o etap, to mam już nagrane osiem kawałków. Finalnie ma być ich dwanaście. Jedenaście ma być klasycznych i jeden bonusowy, którego postaci nie jestem jeszcze pewny. Może to będzie coś spokojniejszego lub elektro. Cała płyta jest jednym wielkim eksperymentem, w których chce się sprawdzić.
Bardzo dziękuje, że znalazłeś dla nas czas. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć ci dalszego progresu, o którym wspomniałeś.
– Bardzo mi miło. Pozdrawiam
Zobacz Neksiego w akcji. Tak prezentuje się teledysk do zwycięskiego utworu "Drugi Wymiar".
Foto: Piotr Jagniewski