Luka płacowa, mobbing, zatrudnianie na czarno - z taką rzeczywistością mierzy się wiele Polek. Polityczki Nowej Lewicy, Młodej Lewicy i stowarzyszenia Wspólne Jutro spotkały się w Dzień Kobiet na konferencji ws. kobiet na rynku pracy.
8 marca nie jest tylko świętem kwiatów i prezentów, ale przede wszystkim takim, przypominającym o prawach kobiet, także pracowniczek. Dlatego właśnie ten dzień polityczki Nowej Lewicy, Młodej Lewicy i stowarzyszenia Wspólne Jutro wybrały by spotkać się na Skwerze Praw Kobiet i porozmawiać o sytuacji na rynku pracy dla kobiet. Poza problemami z jakimi się zmagają, pokazały jakie rozwiązania ma dla nich Lewica.
Kwiaty i walka o prawa
Charakter święta zaznaczyła Małgorzata Potocka, Radna i Przewodnicząca Klubu Radnych Miasta Krakowa „Nowa Lewica”– Dzień Kobiet kojarzymy obecnie z kwiatami i słodyczami, często go trywializując. Tymczasem jego korzenie sięgają strajków nowojorskich pracownic włókienniczych z 1909 roku, walczących o równe płace i godne warunki pracy. W 1910 roku Międzynarodówka Socjalistyczna ustanowiła 8 marca świętem na rzecz praw kobiet, także wyborczych, zaś w 1975 roku ONZ ogłosiła ten dzień Międzynarodowym Dniem Kobiet – podkreślała polityczka Nowej Lewicy.

Równa praca, równa płaca
O swoje prawa kobiety walczą do dziś. Zauważamy to m.in. w działaniach na rzecz równości i jawności płac, w walce z dyskryminacją ze względu na płeć, przeciwdziałaniu luce płacowej i emerytalnej. – Przed nami nadal długa droga do tego, by kobiety były traktowane równo i uczciwie w miejscach pracy. Dostrzegamy te potrzeby i w tej kadencji Sejmu podejmujemy szereg działań, by kobiety, które pracują, były traktowane z godnością. — zaznacza posłanka Daria Gosek-Popiołek, prezeska stowarzyszenia Wspólne Jutro. — Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, bazując na tych i wielu podobnych doświadczeniach i interwencjach, opracowała plan zmian w prawie. On nie tylko zdefiniuje na nowo mobbing, ale też da pracownikom i pracowniczkom realne narzędzia do dochodzenia swoich praw. – dodała wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Unia Europejska zobowiązała państwa członkowskie do wdrożenia przepisów dotyczących równości płci w pracy do grudnia 2024 roku, choć Polska tylko częściowo wywiązała się z obowiązku, przesuwając termin na czerwiec 2026. Zmiany mają obejmować transparentność wynagrodzeń, raportowanie różnic płacowych, politykę antydyskryminacyjną, równe szanse awansu oraz wsparcie dla rodziców. Małgorzata Potocka zapowiedziała dążenie Lewicy do ich wprowadzenia.

Co z dziećmi?
O oczekiwaniach wobec młodych kobiet mówiła Julia Jakubowska, studentka kierunku język polski w komunikacji społecznej na UJ i działaczka Młodej Lewicy. – Społeczeństwo oczekuje, że będziemy mieć dzieci, pracodawcy – że nawet ich nie planujemy. W „męskich zawodach” musimy nieustannie udowadniać swoje kompetencje. Dlatego na Dzień Kobiet chciałabym życzyć nam przede wszystkim równości, także na rynku pracy – podkreślała Jakubowska.
Ubóstwo seniorek
W dyskusji nie zabrakło także troski o starsze członkinie społeczeństwa. – Kiedy przeciętna emerytura brutto dla mężczyzny wynosi ok. 4100 zł, kobieta otrzyma jedynie ok. 2700 zł. Wśród emerytów z tzw. groszowymi emeryturami aż 78 proc. stanowią kobiety. Będziemy pracować nad wyrównaniem wieku emerytalnego, z jednoczesnym opracowaniem programu opieki opiekuńczej, szczególnie dla osób starszych. Aktywizować kobiety po 50. roku życia oraz przekonywać pracodawców, że warto w takie pracownice inwestować – zapowiedziała polityczka Nowej Lewicy, Monika Frenkiel, pełnomocniczka wojewody małopolskiego ds. równego traktowania.
8 marca w Krakowie, na Skwerze Praw Kobiet, wspólnie z Małgorzata Potocka, Joanna Hańderek, Monika Frenkiel i Julią...
Opublikowany przez Daria Gosek-Popiołek Niedziela, 9 marca 2025
Mikrokosmos społeczeństwa
Prof. dr hab. Joanna Hańderek, Radna Miasta Krakowa, zwróciła uwagę na problem nierówności na uczelniach, szczególnie na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie pracuje. — A gdzie są profesorki, gdzie są doktory? Uczelnia jest mikrokosmosem tego, co się dzieje w społeczeństwie: mamy dużo na papierze, ale tylko jedną kandydatkę wśród kandydatów na prezydenta. Mamy dużo do przepracowania nie tylko w prawie, ale też w świadomości. Musimy budować nie tylko siostrzeństwo, które już jest, ale też braterstwo, które już było widać w Czarnych Marszach, ale potrzebujemy go na co dzień. Musimy wychowywać dzieci naprawdę równościowo, z szacunkiem do każdej płci i działać razem, solidarnie. – podkreślała filozofka i polityczka Nowej Lewicy.
Lewica po stronie kobiet
W tej kampanii kobiety walczą o realne zmiany i zachęcają do poparcia Magdaleny Biejat – kandydatki, która według nich może odmienić rzeczywistość. Lewica zawsze stoi po stronie kobiet i pracowniczek, walcząc o równość płac, krótszy czas pracy i pełne prawa. — Jesteśmy przekonane, że nadeszła pora na kobietę prezydentkę Polski. — podsumowała Daria Gosek-Popiołek, prezeska stowarzyszenia Wspólne Jutro.
fot.: Bartłomiej Rutkowski