niedziela, 28 sierpnia 2022 16:00

Najpierw próbował potrącić mężczyznę, potem do ręki wziął metalowy klucz. "Ciosy kierował w głowę"

Autor Katarzyna Jamróz
Najpierw próbował potrącić mężczyznę, potem do ręki wziął metalowy klucz. "Ciosy kierował w głowę"

Dzielnicowi Komendy Powiatowej Policji w Bochni zatrzymali w czwartek (25 sierpnia) 30-letniego mieszkańca gminy Bochnia. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków był bardzo pobudzony i agresywny. Uniemożliwił dalszą jazdę postronnej kobiecie i próbował potrącić mężczyznę, który chciał jej pomóc. Kiedy to mu się „nie udało” zaatakował świadka metalowym kluczem do odkręcania kół i tym samym narzędziem uszkodził jego samochód.

W czwartek (25 sierpnia) około godziny 17, jadąc przez Łapczycę kierujący renaultem zauważył dwa stojące na jezdni samochody osobowe. 45-latek zaczął je powoli omijać, lecz w pewnym momencie osoba znajdująca się w jednym z samochodów zaczęła prosić go o pomoc. Nieznana mu kobieta oświadczyła, że stojący przed nią opel, celowo blokuje jej drogę, przez co nie może jechać dalej i jest wystraszona.

Chcąc jej pomóc kierujący renaultem, zatrzymał się na wysokości opla i zwrócił uwagę siedzącemu „za kierownicą” mężczyźnie. Ten, jednak zareagował bardzo agresywnie. Uszkodził lusterko boczne renault, po czym wyszedł z pojazdu i awanturując się, groził świadkowi. Po chwili, wrócił do samochodu w którym siedział, odjechał na niewielki odcinek, po czym natychmiast zawrócił jadąc z dużym impetem wprost na 45-letniego kierującego renaultem, który przebywał wtedy poza pojazdem. W celu uniknięcia potrącenia, 45-latek musiał odskoczyć.

– Kierujący oplem zatrzymał pojazd i wyszedł z niego trzymając w ręku metalowy klucz służący do wymiany kół, którym zaczął bić 45-latka kierując ciosy w głowę. Ten zdołał zasłonić się rękami lecz doznał ich obrażeń. Dalszą frustrację kierowca opla wyładował na renault. Agresor uszkodził w nim karoserię, szybę czołową oraz szybę przednich prawych drzwi, po czym wsiadł do swojego samochodu i odjechał

– informuje bocheńska policja.

Poszkodowany w tym momencie wybrał w swoim telefonie numer alarmowy 112, opisał całą sytuację. Dyżurny skierował najbliższy patrol. Dzielnicowi jadąc na miejsce, zauważyli wskazanego opla, który stał na środku ulicy Brodzińskiego i uniemożliwiał ruch innych pojazdów. Kierujący podejmował próby uruchomienia samochodu i ucieczki z miejsca, jednak jego pojazd został zablokowany przez policyjny radiowóz. Dzielnicowi zatrzymali kierowcę opla, który w dalszym ciągu był bardzo pobudzony i agresywny. Mundurowi ustalili jego tożsamość.

Okazało się, że to 30-letni mieszkaniec gminy Bochnia. Policjanci przebadali go na zawartość alkoholu i narkotyków -  miał 1,5 promila alkoholu w organizmie i był pod wpływem środków odurzających. Pobrano mu także krew do dalszych, dokładniejszych badań. 30-latek  stracił prawo jazdy. Został osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych w bocheńskiej komendzie.

Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty uszkodzenia ciała, uszkodzenia mienia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

Inf. KPP Bochnia
Fot. KPP Brzesko

Bochnia

Bochnia - najnowsze informacje

Rozrywka