Nie żyje Jan Magiera. Zginął w tragicznych okolicznościach

Nie żyje wybitny polski kolarz, Jan Magiera. Były zawodnik Cracovii, mistrz Polski w kolarstwie szosowym i torowym. Okoliczności i przyczyny jego śmierci będą wyjaśniane w toku prowadzonego śledztwa.

Do tragicznej śmierci kolarza doszło na skutek nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło podczas spalania gałęzi w ogrodzie, przy jego posesji w Mostkach (gmina Stary Sącz). Jan Magiera miał 83 lata.

– O godzinie 13:05 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednej z posesji w gminie Stary Sącz zostały ujawnione zwłoki 83-letniego mężczyzny. Na miejscu przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniane w toku prowadzonego śledztwa

– poinformowała cytowana przez Gazetę Krakowską, asp. szt. Barbara Szczerba z KWP w Krakowie.

Jan Magiera swoją karierę sportową rozpoczął w 1958 roku, w klubie Czarni Radom, początkowo jako kolarz torowy. Z drużyną Broni Radom sięgnął m.in. po mistrzostwo Polski w wyścigu na 4000 m na dochodzenie. W 1964 roku zawodowo związał się z Cracovią. Dwa lata później wygrał szosowy indywidualny wyścig mistrzostw Polski, zajął również drugie miejsce w Tour de Pologne. Reprezentował Polskę na dwóch letnich igrzyskach olimpijskich - w Tokio oraz w Meksyku. Pięć razy ścigał się w Wyścigu Pokoju.

Po zakończeniu kariery sportowej pracował jako asystent Wojciecha Walkiewicza z reprezentacją Polski, a potem w klubie Stomil Dębica. W 2000 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym sportowca złożył marszałek województwa małopolskiego, Witold Kozłowski.

– Zmarł wybitny sportowiec, olimpijczyk - Jan Magiera. Trzykrotny mistrz Polski, olimpijczyk z Tokio i Meksyku. Legenda kolarstwa. To wielka strata dla polskiego sportu. Rodzinie i bliskim składam najszczersze wyrazy współczucia" - napisał w mediach społecznościowych.

– napisał na swoim profilu na Facebooku.