poniedziałek, 16 listopada 2020 11:42, aktualizacja 5 lat temu

Oszuści w Małopolsce stosują nową metodę! Ich celem była gmina Krzeszowice

Autor Aleksandra Tokarz
Oszuści w Małopolsce stosują nową metodę! Ich celem była gmina Krzeszowice

Pomimo licznych apeli i akcji profilaktyczno - informacyjnych dotyczących oszustw dokonywanych metodami „na wnuczka”, „na policjanta” i „na wypadek”, do policjantów wciąż docierają sygnały o kolejnych wyłudzeniach oszczędności od osób starszych. Oszuści w Małopolsce stosują także nową metodę.

Członek rodziny przebywa w szpitalu w związku z zakażeniem koronawirusem i potrzebne są środki na zakup kosztownej szczepionki. To nowa metoda oszustów, którzy wciąż atakują. W ostatnim czasie seniorzy w Krakowie przekazali oszustom łącznie około 130 000 zł.

Kraków. Wzięli kredyt dla złodziei, pieniądze zostawili w... koszach na śmieci
Krakowscy seniorzy oszukiwani przez rzekomych policjantów stracili jednego dnia 135 000 zł. Część pieniędzy pochodziła z kredytu wziętego przez ofiary w celu pomocy „policji” w „tajnej akcji”. Gotówkę poszkodowani zostawili policjantom m.in. w… koszach na śmieci.

9 listopada policjanci odnotowali trzy próby wyłudzenia pieniędzy metodą „na funkcjonariusza CBŚP” w powiecie krakowskim. Prawdopodobnie ten sam sprawca zadzwonił do trzech osób zamieszkałych na terenie gminy Krzeszowice. Najpierw podając się za pracownika poczty informował o tym, że ma listy do odbioru, próbując tym sposobem ustalić dokładny adres rozmówcy. Następnie po jakimś czasie przestępca ponownie zadzwonił przedstawiając się tym razem jako policjant z CBŚP, podając nazwisko oraz numer odznaki i informował, że właśnie prowadzona jest tajna akcja, w której rozmówca musi pomóc.

Zlecał swojej ofierze wybranie numeru 112 lub 997 (bez rozłączania), aby potwierdzić akcję - wówczas w słuchacie  odzywał się wspólnik oszusta, który uwiarygadniał legendę. Następnie oszust polecał wybrać z banku oszczędności, po czym informował, że pobrane pieniądze są fałszywe i należy je mu jak najszybciej przekazać. Jedna z seniorek wypłaciła z banku 20 000 złotych lecz odmówiła pozostawienia pieniędzy na przystanku. Wówczas fałszywy policjant  zagroził jej karą  80 000 zł za utrudnienie tajnej akcji CBŚP i przekazała oszustowi swoje pieniądze w inny sposób.

Do komisariatu VII w Krakowie zgłosiła się także 75-letnia mieszkanka jednego z nowohuckich osiedli, która odebrała telefon od rzekomej „wnuczki”. Ta powiedziała, że: „mama leży w szpitalu w stanie krytycznym z powodu zakażenia koronawirusem”. Rozmówczyni podała, że jest możliwość wyleczenia „mamy” podając jej szczepionkę, która kosztuje 30 000 Euro, a po pieniądze do babci zgłosi się „syn ordynatora” ze szpitala. Po 15 minutach do mieszkania przyszedł mężczyzna i odebrał od seniorki gotówkę w kwocie 28 000 złotych.

Policjanci po raz kolejny apelują o zachowanie ostrożności w przypadku telefonu od osoby podającej się za krewnego lub znajomego będącego w potrzebie finansowej.

-Policja nigdy nie prosi o przekazanie oszczędności,- nigdy też nie informuje o przeprowadzanych tajnych akcjach przez telefon – tłumaczą policjanci.

inf. KPP w Krakowie, fot. pixabay

Obserwuj nas w Google News

Powiat krakowski - najnowsze informacje

Rozrywka