We wsi Kobyle pod Nowym Wiśniczem silny wiatr zrzucił na ziemię bocianie gniazdo, w którym schroniły się cztery ptaki. Na ratunek ruszyli mieszkańcy i miejscowi strażacy.
Wichura, która przetoczyła się nad Małopolską 7 lipca, nie oszczędziła zwierząt. We wsi Kobyle w powiecie bocheńskim poryw wiatru zrzucił na ziemię bocianie gniazdo, w którym mieszkały cztery ptaki. Konstrukcja roztrzaskała się zupełnie, a bociany zostały ranne.
Wichura nad Małopolską
Silny wiatr i ulewa spowodowała bardzo dużo strat w gminie Nowy Wiśnicz i w całym powiecie bocheńskim. Strażacy z OSP Kobyle podsumowali akcję i opublikowali zdjęcia pokazujące zniszczenia — zerwane pokrycie dachów i powalone drzewa. "Zostaliśmy zaalarmowani do usuwania skutków gwałtownej burzy, która przeszła przez naszą gminę. Działania podejmowane były w naszej miejscowości, gdzie były powalone drzewa, tarasujące przejazd na drogach gminnych, zrzucone gniazdo z rodziną bocianów, które nasi druhowie zabezpieczyli i przekazali osobie, która przetransportowała je do ośrodka leczniczego. Naszymi działaniami wsparliśmy również miejscowość Stary Wiśnicz. Tam również doszło do większych szkód wiatrowych, które wyrządziła burza: zerwane dachy z budynków mieszkalnych i gospodarczych, powalone drzewa" - podsumowali.
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć.




Na pomoc rannym ptakom
Sytuację opisała też wieloletnia sołtyska Kobyla Małgorzata Grabiec. "Wczoraj, po wichurze w naszej miejscowości spadło bocianie gniazdo. Dzięki szybkiej reakcji dobrych ludzi, sąsiadów i strażaków OSP Kobyle, którzy zabezpieczali teren, udało się wszystkie bociany zabrać do lecznicy Puchacz pod Jasłem. Transportem zajęła się prywatna osoba, której serdecznie dziękujemy" - napisała pani Małgorzata.
Ptaki wrócą do nowego gniazda
Niestety, okazało się, że jeden z ptaków nie żyje, a inny jest poważnie ranny. "Dziś po moim telefonie okazało się, że jeden bocian nie przeżył — miał urazy wewnętrzne, drugi jest w stanie ciężkim, jednak dwa kolejne na pewno przeżyją" — poinformowała. — "Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję za zaangażowanie. Obiecaliśmy, że gniazdo zostanie odbudowane jak najszybciej" — zapewniła.
Wczoraj po wichurze w naszej miejscowości ,spadło bocianie gniazdo .Dzięki szybkiej reakcji dobrych ludzi ,sąsiadów i...
Opublikowany przez Małgorzatę Grabiec Wtorek, 8 lipca 2025
Ciąg dalszy pod galerią zdjęć





Pomaga nie tylko bocianom
Ośrodek Rehabilitacyjny Dzikich Zwierząt Puchacz powstał w Brzyskach na Podkarpaciu w 2022 roku. Stworzył go sam i prowadzi Robert Pogorzelski, który swój wolny czas poświęca ratowaniu chorych ptaków. Miał pod swoją opieką nie tylko bociany, ale nawet puchacze czy kawki
Z rannymi i chorymi ptakami przyjeżdżają do niego mieszkańcy województwa podkarpackiego, małopolskiego oraz świętokrzyskiego. W specjalistycznej opiece nad skrzydlatymi podopiecznymi pana Roberta wspiera ornitolog Marian Stój, koordynator Komitetu Ochrony Orłów na Podkarpaciu, były dyrektor Magurskiego Parku Narodowego, lekarz weterynarii oraz studenci weterynarii z Krakowa, którzy mogą tam odbywać praktyki. W sezonie w ośrodku przebywa nawet kilkadziesiąt ptaków w tym kilkanaście bocianów, które po wyleczeniu i zaobrączkowaniu wracają na wolność.
Dzień dobry! 🤗🦉 Mam świadomość, że ostatnimi czasy moja aktywność lekko zmalała, niemniej jednak nie jest to efekt...
Opublikowany przez Puchacz - Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Wtorek, 4 lutego 2025