piątek, 20 listopada 2020 00:02

Polska coraz wyżej w statystykach zgonów. Rząd woli sprawę przemilczać. Dlaczego?

Autor Tomasz Stępień
Polska coraz wyżej w statystykach zgonów. Rząd woli sprawę przemilczać. Dlaczego?

Gdy wczoraj profesor Massimo Galli, szef Instytutu Chorób Zakaźnych szpitala w Mediolanie zaalarmował, że oddziały intensywnej terapii pustoszeją z powodu zgonów na COVID-19, we Włoszech zapanował popłoch.

Włoscy epidemiolodzy apelują o wprowadzenie ostrzejszych restrykcji, a ministerstwo zdrowia zwiększyło liczbę wykonywanych testów do ćwierć miliona w ciągu dnia. Powodem tej paniki była rosnąca liczba zgonów. Tego dnia, gdy profesor Galli wszczął alarm, z powodu COVID-19 zmarło 731 osób. Biorąc pod uwagę różnice w liczbie ludności – proporcjonalnie znacznie więcej niż w Polsce – dziś odnotowaliśmy 637 zgonów, które spowodował koronawirus.

Tymczasem u nas minister zdrowia stał się „ostrożnym optymistą”, snuje plany na po-pandemii i zachęca, aby wraz z nim się uśmiechać. – Powoli możemy troszeczkę się uśmiechnąć – to co najgorsze mamy już za sobą – powiedział na konferencji prasowej Adam Niedzielski. Dzień później (18 listopada) mieliśmy rekordowe 603 zgony z powodu COVID-19, a dziś (19 listopada) kolejny rekord – zmarło 637 osób.

No to się pouśmiechaliśmy… Po co te bajki o „poprawie sytuacji”? Czy minister, który do tej pory – nawet podejmując nietrafne decyzje – potrafił je korygować i dostosowywać do zmieniających się warunków, zatracił całkowicie zdolność antycypacji? Brakuje rzetelnych analiz? Wątpliwe. Ministerstwo już od dłuższego czasu próbuje tak podawać liczbę zgonów, aby była jak najmniej widoczna. Najpierw – pod koniec września – wprowadzono idiotyczny podział na zmarłych z powodu COVID-19 i zmarłych z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. Efekt tego był taki, że ruchy antycovidowe dostały pożywkę i argumenty do ręki – „prawdziwych” zgonów na COVID-19 było przecież niewiele. Ale ministerstwo trzyma się tego podziału do dziś – niewiele mówi, ale lepiej wygląda. Kolejny krok nakrywania zgonów czapką niewidką nastąpił 10 października. Wtedy resort zdrowia poinformował, że dane dotyczące zakażeń nie będą zawierać szczegółowych danych dotyczących osób zmarłych. Powód – absurdalny - wydłużająca się forma przekazywanych komunikatów! Od tego dnia zgony raportowane są tylko regionalnie – na poziomie województwa. W danych ogólnopolskich jest tylko ogólna liczba. Próżno szukać choćby podziału na województwa.

Zgony na COVID w Polsce w ciągu ost 3 tyg. :

Dlaczego ministerstwo zdrowia tak niechętnie mówi o statystykach zgonów? To chyba jasne. Należy w końcu zdać sobie sprawę z tego, że ilości zgonów takie, jakie mamy obecnie są przerażająco wysokie.

We Włoszech, w czasie pierwszej fali pandemii, w marcu i kwietniu, gdy krążyły – mniej lub bardziej prawdopodobne – komunikaty o wojskowych ciężarówkach wywożących ofiary koronawirusa w plastikowych workach notowano 600-800 zgonów dziennie. Czyli mniej więcej tyle, ile mamy teraz bądź wkrótce będziemy mieć.

W Niemczech, gdzie liczba ludności jest ponad dwukrotnie wyższa niż w Polsce, takich liczb nie było nigdy. Na wiosnę notowali 200-300 przypadków dziennie. Teraz – rekord odnotowano 17 listopada – 357 zgonów. Ale to wyjątek. Codzienne liczby oscylują raczej w okolicach dwustu. Należy więc podkreślić raz jeszcze – 600 przypadków dziennie, w 38 milionowym kraju to bardzo dużo. Dziś w całej Europie więcej było tylko we Włoszech (653), podobnie wczoraj – Polska z 603 przypadkami na 2 miejscu za Włochami (753).

Średnia dzienna liczba zgonów od początku pandemii w Polsce:

Popatrzmy zatem, jak wygląda część informacji, którymi tak niechętnie dzieli się ministerstwo. W których województwach zgonów jest najwięcej? Niestety powodów do optymizmu nie mamy. Małopolska przoduje zarówno w dzisiejszych danych jak i w statystykach od początku pandemii.

Dziś najwięcej zgonów zanotowano na Śląsku:

  • śląskie (86)
  • małopolskie (79)
  • mazowieckie (76)
  • wielkopolskie (54)
  • podkarpackie (51)
  • dolnoślaskie (40)
  • pomorskie (37)
  • kujawsko-pomorskie (35)
  • lubelskie (32)
  • lubuskie (32)
  • łódzkie (32)
  • warmińsko-mazurskie (23)
  • podlaskie (22)
  • opolskie (19)
  • świętokrzyskie (11)
  • zachodniopomorskie (8)

Śląsk jest też na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o liczbę zgonów od początku pandemii:

  • śląskie (1709)
  • mazowieckie (1551)
  • małopolskie (1423)
  • wielkopolskie (1155)
  • podkarpackie (896)
  • dolnoślaskie (827)
  • lubelskie (706)
  • łódzkie (666)
  • pomorskie (620)
  • opolskie (481)
  • kujawsko-pomorskie (457)
  • świętokrzyskie (442)
  • podlaskie (336)
  • warmińsko-mazurskie (305)
  • zachodniopomorskie (270)
  • lubuskie (244)

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka