czwartek, 15 kwietnia 2021 06:48

Kraków. Prezydent Majchrowski dostał mandat za... palenie. Posypały się komentarze

Autor Marzena Gitler
Kraków. Prezydent Majchrowski dostał mandat za... palenie. Posypały się komentarze

"Tak się zdarza, że i prezydent Krakowa płaci mandaty" - poinformował na Facebooku prezydent Jacek  Majchrowski. Straż Miejska ukarała go za palenie cygara w gabinecie. Post prezydenta wywołał falę komentarzy.

"Tak się zdarza, że i prezydent Krakowa płaci mandaty. Po skardze na mnie, że zapaliłem w gabinecie cygaro, otrzymałem od straży miejskiej mandat. Cóż, stało się… Uprzedzając - czasem również używam brzydkich wyrazów" - napisał Jacek Majchrowski.

Tak się zdarza, że i prezydent Krakowa płaci mandaty. Po skardze na mnie, że zapaliłem w gabinecie cygaro, otrzymałem od...

Opublikowany przez Jacek Majchrowski Środa, 14 kwietnia 2021

Post ma już ponad 200 komentarzy. Wielu internautów podkreśla, że prawo obowiązuje każdego, a gabinet prezydenta to miejsca pracy, w którym obowiązuje zakaz palenia "chyba że został oficjalnie wyznaczony na palarnię" - co żartobliwie zauważył jeden z użytkowników. Inni dodawali, że prezydent paląc podczas przyjmowania gości naruszał ich komfort i zdrowie. "Nie zdążyłem zareagować, zatkało mnie, przyznaję, i od gęstego dymu, i od poczucia zażenowania, że prezydent mojego miasta może tak bezceremonialnie lekceważyć ludzi, których przyjmuje w godzinach pracy. Szkoda mi Pańskich współpracowników" - napisał jeden z mieszkańców, który sam był świadkiem takiego zachowania włodarza Krakowa.

Inni nie ukrywali, że styl sprawowania urzędu przez Jacka Majchrowskiego im się podoba i nie widza nic złego, że zapali sobie dobre cygaro. "Miałem okazję widzieć i tlące się cygaro i „bajzel” na biurku i stosy dokumentów dookoła niego i od tego czasu Pana bardziej lubię. Tak wygląda miejsce w którym się realnie i ciężko pracuje, rozkminia problemy, analizuje, poznaje, wymyśla. Oczywiście są różne style pracy, ale Pański wydał mi się wtedy autentyczny i przekonujący" - ocenił jeden z internautów.

Dostało się przy tym i opozycji , bo niektórzy próbowali odgadnąć, kto był tym "sygnalistą" i zawiadomił Straż Miejską i samej Straży. "Kto zgłosił wszyscy wiemy. SM daje mandaty za palenie a na ulicach nie ma komu pracować bo SM nie przyjmuje stron. Skoro Pan przyjął mandat to szacun, bo traktuje Pan prawo poważnie, a nie jak niektórzy w naszym kraju" - podsumował ktoś trafnie.

Jedno jest pewne. Prezydent nie wstydzi się ani tego, że pali, ani tego, że dostał mandat, ani tego, że czasem używa "brzydkich wyrazów".

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka