czwartek, 6 stycznia 2022 17:48

„Rząd musi powiedzieć Polakom prawdę". Ekspert o najbliższych tygodniach epidemii koronawirusa

Autor Głos 24
„Rząd musi powiedzieć Polakom prawdę". Ekspert o najbliższych tygodniach epidemii koronawirusa

Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego pojawienie się Omikronu sprawiło, że wiele osób zaczęło bagatelizować koronawirusa. Ekspert apeluje, by rząd powiedział obywatelom prawdę o nowej mutacji.

W mediach krąży teoria, że Omikron to naturalna szczepionka, która nie spowoduje dużego spustoszenia w organizmie. Tymczasem prawda jest inna.

-Dużo ludzi myśli, że wirus jest niegroźny, więc nie ma sensu się szczepić. Tymczasem Omikron niewiele się różni od poprzednich wariantów SARS-CoV-2. Wolniej namnaża się w płucach, ale to nie wyklucza ryzyka zawału, udaru, zapalenia mięśnia sercowego czy powikłań pocovidowych

-wyjaśnił w rozmowie z wp.pl immunolog, pediatra oraz ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 dr Paweł Grzesiowski.

Zdaniem lekarzy niski odsetek przyjęcia trzeciej dawki szczepionki może być pokłosiem doniesień o łagodnym przebiegu Omikronu.

- Przyznam, że często obserwuję takie zachowania. Ludzie myślą: nie wezmę trzeciej dawki, bo mam poprzednie szczepienie albo jestem ozdrowieńcem, więc nawet jeśli się zakażę Omikronem, to nie zachoruję ciężko i nie umrę, a sama infekcja zadziała jak dawka przypominająca. Takie podejście jest niezwykle niebezpieczne, ponieważ ludzie nie rozumieją, że nowy wariant koronawirusa jest tak samo niebezpieczny jak wszystkie poprzednie. Natomiast przechorowanie jednym wariantem nie chroni nas przed kolejnym

- mówi wp.pl dr Paweł Grzesiowski.

Ekspert podkreśla, że Omikron wcale nie jest bezpiecznym wariantem koronawirusa:

- Faktycznie dotychczasowe badania pokazują, że Omikron wolniej namnaża się w płucach. Można więc liczyć, że w szpitalach będzie mniej pacjentów z ciężkimi zapaleniami płuc. Jednak Omikron zachował wszystkie inne cechy SARS-CoV-2 i może przez białko AC2 atakować serce, mózg oraz naczynia krwionośne, a to oznacza więcej przypadków zawałów, udarów i zakrzepicy.

Zdaniem lekarza nie wolno bagatelizować nowej mutacji.

-Nawet jeśli przebieg COVID-19 będzie umiarkowany i pacjent nie trafi do szpitala, nie będzie podłączony do respiratora, nie wykluczy to ryzyka zawału, udaru czy zapalenia mięśnia sercowego

-wyjaśnia wp.pl ekspert.

Według doktora Grzesiowskiego rząd musi powiedzieć Polakom prawdę o Omikronu.

- Ostatnio minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział podczas konferencji prasowej, że dopiero skończyła się fala wariantu Delty, więc kiedy zacznie się epidemia Omikronu, będzie mniej ludzi ciężko chorować, ponieważ część ma przeciwciała. Problem jest taki, że dotyczy to tylko osób, które przeszły zakażenie Deltą. Osoba zakażona rok temu wariantem Alfa i niezaszczepiona, dzisiaj nie ma żadnej ochrony, jest podatna na ciężki przebieg COVID-19. Takie uspokajające komunikaty władz to dowód na myślenie krótkowzroczne. Mówią takie rzeczy, żeby uspokoić ludzi, zamiast powiedzieć im prawdę: czeka nas bardzo trudny moment i wszyscy musimy się do tego przygotować

- podkreśla w rozmowie z wp.pl dr Paweł Grzesiowski.

Inf.: wp.pl

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka