Pod takim hasłem w niedzielę 9 czerwca, o godzinie 14:00 na Błoniach Skawińskich rozpoczął się protest przeciwko uciążliwej działalności zakładu Valeo, organizowany przez Skawiński Alarm Smogowy.

Organizatorzy z pewnością mogą być zadowoleni z frekwencji. Udało im się zmobilizować kilkuset mieszkańców miasta, którzy wspólnie przeszli ze Skawińskich Błoń pod budynki francuskiej firmy.

Głównym postulatem – co podkreślało wielu uczestników marszu – nie jest wymuszenie zamknięcia czy likwidacji zakładu. Przeciwnie – aktywiści chcą skłonić Valeo do modernizacji produkcji, tak, aby wspólne funkcjonowanie w mieście nie było dla nikogo uciążliwe. Dlatego wysuwają dwa główne postulaty: hermetyzacja zakładu i pełny, codzienny monitoring tego, co Valeo wypuszcza do atmosfery.

Protestujących poparł burmistrz Skawiny, Norbert Rzepisko, który w oświadczeniu napisał: „Protest mieszkańców Skawiny jest wyrazem zniecierpliwienia brakiem postępów w realizacji umowy społecznej, jaką firma Valeo podpisała z Gminą Skawina w lipcu 2018. Celem tego porozumienia było ograniczenie uciążliwości zapachowych w możliwie najkrótszym czasie. Minął rok i wszyscy niestety obserwujemy brak znaczących postępów w realizacji deklaracji złożonych w 2018 r. Deklaracje podjęcia działań na rzecz czystego powietrza podjąłem także ja osobiście. Podobnie jak Państwo jestem mieszkańcem Skawiny, oddycham tym samym powietrzem i solidaryzuję się z mieszkańcami w proteście.”

Szersza relacja i wideo - zobacz:

Mielczanie protestowali przeciwko Valeo w Skawinie

Ta fabryka musi się zhermetyzować! - Łukasz Kurlit z Skawińskiego Alarmu Smogowego o Valeo