Rodzice 17-letniej Poli Osickiej z Gdyni, dotkniętej rzadką chorobą genetyczną, zespołem Di George’a, odetchnęli z ulgą, gdy znaleźli pomoc w Szpitalu im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. To tam zespół ortopedów podjął się walki z różnorodnymi objawami choroby, skupiając się m.in. na problemach z narządem ruchu, takich jak kłopoty z kolanem.
Mieszkająca w Gdyni Pola otrzymała diagnozę zespołu Di George’a w wieku zaledwie 3 lat. Choroba ta manifestuje się na prawie 200 różnych sposobów, obejmując wady serca, rozszczepienie podniebienia, choroby psychiczne, czy problemy związane z niepełnosprawnością intelektualną. .
Pola jest w spektrum autyzmu, zdiagnozowano u niej ADHD i poważne problemy z nogami, co doprowadziło do utraty zdolności chodzenia. Zeszłoroczne zwichnięcie obu kolan jeszcze bardziej pogorszyło jej stan. Rodzice desperacko szukali pomocy w całej Polsce, a znaleźli ją w Szpitalu im. Ludwika Rydygiera w Krakowie.
Dr Grzegorz Kwiatkowski, ordynator Oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu podkreśla, że choroba 17-latki jest niezwykle rzadka:
– Wada, która u niej występuje, jest wadą niezwykle rzadką. Tam jest zmiana nie tylko w układzie kostnym. Kolano nie zostało wykształcone, ale mamy również zmianę jak chodzi o napięcie mięśniowe, o oś samej kończyny, a także o wszystkie struktury stawu – powiedział Telewizji Kraków dr Kwiatkowski i dodał:
– Procedura, którą mamy dzisiaj wykonać będzie składała się z czterech, a nawet pięciu mikrooperacji, które wykonamy w czasie jednego zabiegu.
Leczenie i rehabilitacja mają na celu przywrócenie zdolności chodzenia Poli. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka miesięcy dziewczyna będzie mogła znowu chodzić.
Ten trudny zabieg nie byłby możliwy bez zaangażowania specjalistów z Szpitala Rydygiera w Krakowie. Pomimo licznych przeszkód, zespół ortopedów postanowił podjąć się wyzwania, dając Poli szansę na normalne życie.