Sprawa Jacka Jaworka od wielu tygodni nie schodzi z pierwszych stron gazet. W tej historii już chyba nikogo nic nie zdziwi, jednak dzisiaj mamy do czynienia z prawdziwym przełomem. Jak podaje Polsat News - policjanci z Częstochowy zatrzymali kobietę, która miała pomagać ukrywać się mężczyźnie.
Według najnowszych informacji, zatrzymana usłyszała już zarzuty poplecznictwa i pomocy w ukrywaniu się, za które grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Co warto dodać, w etapie przygotowania jest również wniosek o tymczasowej zatrzymanie kobiety.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach pojawiła się inna również sensacyjna informacja, jakoby podejrzany morderca miał ukrywać się domu, w którym trzy lata temu dokonał tej zbrodni. Jeśli ta informacja okaże się prawdziwa, to mamy do czynienia z dużą porażką polskiej policji, która przez wiele miesięcy bezskutecznie poszukiwała mordercy.
Ciało Jacka Jaworka została odnaleziono 19 lipca. Po przeprowadzeniu badań DNA potwierdzono, że zwłoki z raną postrzałową głowy należą do najbardziej poszukiwanego mężczyzny w Polsce. Wstępne wyniki śledztwa sugerują, że Jaworek popełnił samobójstwo.
Foto: policja