W piątek (15 marca) Szpital Uniwersytecki w Krakowie poinformował, że pod koniec lutego na świat przyszły czworaczki: Agnieszka, Hania, Klementynka i Anielka.
Szpital Uniwersytecki w Krakowie przekazał w piątek (15 marca), że pod koniec lutego w placówce na świat przyszły czworaczki.
– Taka ciąża zdarza się niezwykle rzadko. W ciągu swojej dwudziestojednoletniej pracy zawodowej to dopiero moje drugie czworaczki – powiedział prof. Hubert Huras, Kierownik Oddziału Klinicznego Położnictwa i Perinatologii, gdzie pod koniec lutego przyszły na świat Agnieszka, Hania, Klementynka i Anielka
To już kolejny – po sześcioraczkach i ubiegłorocznych pięcioraczkach – udany poród wieloraczy w Szpitalu Uniwersyteckim.
- Taka ciąża zdarza się niezwykle rzadko. W ciągu swojej dwudziestojednoletniej pracy zawodowej, to dopiero moje drugie...
Opublikowany przez Szpital Uniwersytecki w Krakowie Piątek, 15 marca 2024
Taka ciąża to wyzwanie
Ciąża wielopłodowa to wyzwanie zarówno dla rodziców, jak i dla personelu szpitala.
– Przyszła mama wieloraczków musi przebywać na oddziale już od 26 tygodnia ciąży, a rozwiązanie następuje pomiędzy 30 a 32 tygodniem. Najwięcej wyzwań niesie za sobą monitorowanie dobrostanu płodów. Takie dzieci muszą być odpowiednio przygotowane do porodu, czyli musi być przeprowadzona wewnątrzmaciczna stymulacja dojrzewania płuc w oparciu o sterydy. Stosujemy również neuroprotekcyjnie siarczan magnezu. Wszystko po to, by dzieci urodziły się w jak najlepszej kondycji
– wyjaśnił prof. Hubert Huras.
Dziewczynki obecnie przebywają pod opieką zespołu Oddziału Klinicznego Neonatologii.
– Przebieg kliniczny jest typowy dla tak niedojrzałych dzieci. Aktualnie stosowane nieinwazyjne wsparcie oddechowe wywiera niewielki wpływ na proces dojrzewania płuc, który zachodzi w sposób ciągły czego dowodem jest brak konieczności stosowania już podwyższonych stężeń tlenu do oddychania. Przewód pokarmowy adaptuje się prawidłowo do spełniania funkcji trawienia i przyswajanie składników odżywczych, co pozwoliło zrezygnować z dodatkowych wlewów kroplowych. W ciągu następnych tygodni przewidujemy dalszy wzrost objętości karmienia doustnego, kontrolę parametrów metabolicznych opisujących przyrost tkanki kostnej i ocenę ryzyka wystąpienia ewentualnych zaburzeń w tym zakresie, aby w razie potrzeby zadziałać profilaktycznie. Okresowo oceniamy też morfologię krwi i zdolności produkcji erytrocytów i hemoglobiny pod kątem regulacji podaży żelaza i witamin
– powiedział prof. Ryszard Lauterbach, Kierownik Oddziału.
Jak przekazuje szpital, rodzice dzieci (Dominika i Marcin Gąsienica – Matus) nie mogą doczekać się ich przyjazdu do domu.
Inf.: Szpital Uniwersytecki