poniedziałek, 28 września 2020 13:07

Tarnów: Staranował przydrożne słupki, zostawił samochód i … poszedł do domu. Był pijany

Autor Aleksandra Tokarz
Tarnów: Staranował przydrożne słupki, zostawił samochód i … poszedł do domu. Był pijany

Do dwóch lat więzienia grozi 26-latkowi, który w niedzielny poranek uszkodził rząd słupków, oddzielających chodnik od pasa drogowego, zostawił samochód i udał się do domu. Dodatkowo na mężczyznę może zostać nałożony trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

W niedzielę rano dyżurny tarnowskiej komendy otrzymał informację, że na chodniku przy ul. Mickiewicza stoi zaparkowany samochód BMW bez kierowcy. Pojazd jest mocno uszkodzony, a słupki oddzielające chodnik od pasa drogowego przewrócone.

Jak ustalili na miejscu policjanci, kierowca BMW na austriackich numerach rejestracyjnych, jadąc w kierunku ul. M. B. Fatimskiej, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, uderzył i przewrócił w sumie 11 metalowych słupków oddzielających chodnik od ulicy. Policjanci ustalili dane personalne kierującego, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Tarnowa.

Mężczyzna był w swoim miejscu zamieszkania. Przyznał, że nad ranem około godziny 4, jechał swoim samochodem i na wysokości tarnowskiego teatru stracił nad nim panowanie. Uderzył w metalowe słupki, a następnie pozostawił samochód otwarty i udał się do domu. Przyczyną kolizji jak się okazało, był … alkohol. Kierowca w wydychanym powietrzu miał go ponad 1,5 promila.

Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy skończyło się jedynie uszkodzeniem jego samochodu oraz infrastruktury drogowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Młody człowiek, jednak odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Stracił prawo jazdy, a dodatkowo grozi mu do dwóch lat więzienia, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

inf./fot. KMP Tarnów

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka