W piątek (4 lutego) profil Skialpinizm na Facebooku poinformował o zejściu lawiny z Suchego Wierchu Kondrackiego. Trzech narciarzy znalazło się na trasie zsuwu.
Do wyzwolenia lawiny doszło prawdopodobnie wtedy, gdy jeden ze zjeżdżających narciarzy zatrzymał się przy drugim, powodując tym zbyt duże obciążenie. Dwóch narciarzy błyskawicznie znalazło się w pędzącej masie białego puchu. Jeden z nich chciał uruchomić plecak lawinowy, ale próbując go odpalić urwał rączkę.
– Obaj przejechali około 200m przewyższenia, kilkaset metrów odległości, co chwila wciągani przez śnieg i "wypluwani" na powierzchnię. Trzeci z narciarzy zdołał uciec
– czytamy w zamieszczonym poście na Facebooku.
Porwanym przez lawinę narciarzom odpięły się narty. Ostatecznie obydwaj pozostali na jej powierzchni. Jeden z nich miał uszkodzony bark, a drugi był poobijany. Po chwili udało im się znaleźć sprzęt i opuścić miejsce o własnych siłach. Informację profilowi Skialpinizm przekazali sami narciarze, którzy są świadomi błędów, jakie tego dnia popełnili.
Zaliczyli do nich m.in.: jazdę żlebem o nachyleniu około 40 stopni przy 3. stopniu zagrożenia lawinowego. Teren który wybrali był nieudostępniony. Nie wiadomo dlaczego plecak lawinowy nie zadziałał. Narciarze zgłosili sprawę jego producentowi oraz o zajściu poinformowali naczelnik TOPR.
Lawina z Suchego Wierchu Kondrackiego (Info nadesłane). Dziś zeszła lawina w żlebie, którym jechało trzech narciarzy....
Opublikowany przez Skialpinizm Piątek, 4 lutego 2022
Do czego służy plecak lawinowy?
To specjalnie urządzenie, którego zadaniem jest utrzymanie osoby porwanej przez lawinę na jej powierzchni. Plecak lawinowy zwiększa szanse na przeżycie w czasie zejścia lawiny. Wystarczy jak narciarz lub turysta pociągnie za rączkę, która umieszczona jest na jednej z szelek. W ten sposób uruchamia mechanizm, który wyrzuca do poduszek powietrznych gaz, zmagazynowany w umieszczonym w plecaku kartuszu.
Fot: Ilustracyjne
