To ona zastąpi Niedzielskiego. Tak mówiła o pani Joannie i po śmierci pani Doroty

Premier Mateusz Morawiecki przyjął dziś dymisję ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który ustąpił ze stanowiska po aferze z ujawnieniem danych o recepcie, jaką sobie wystawił krytykujący resort lekarz. Zastąpi go posłanka z Wielkopolski, Katarzyna Sójka, znana jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi i wpisów na temat kobiet.  

Premier Mateusz Morawiecki poinformował na konferencji prasowej, że Adama Niedzielskiego, który podał się do dymisji, zastąpi Katarzyna Sójka.  — Pani poseł, wkrótce pani minister Katarzyna Sójka jest dobrze do tej roli przygotowana. To lekarka, internistka z kilkunastoletnim doświadczeniem w wykonaniu zawodu — powiedział premier.

Posłanka pracuje w Komisji Zdrowia i jest przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Pediatrii (powołany na jesieni 2022 roku zespół miał w sumie 4 merytoryczne posiedzenia). Z zawodu jest lekarzem internistą. Ukończyła m.in. Uniwersytet Medyczny w Poznaniu.

Katarzyna Sójka to posłanka, która zasłynęła wypowiedzią po śmierci ciężarnej pani Doroty - 33-latki z Bochni, w nowotarskim szpitalu, że "kobiety niestety umierały, umierają i umierać będą, bo to się zdarza".

W rozmowie z dziennikarką Wyborczej, Justyną Dobrosz-Oracz nie odpowiedziała, czy żałuje tych słów.

Oto, co nowa ministra zdrowia Katarzyna Sójka mówiła w czerwcu o aborcji i wyroku TK. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz. pic.twitter.com/uZllrfUKCY

— Wideo Wyborcza.pl (@WideoWyborcza) August 8, 2023

To nie wszystko. Tak podsumowała skandal, jaki miał miejsce w przypadku pani Joanny z Krakowa: "To co zrobiła Pani Joanna w zakresie decyzji dotyczącej jej ciąży – jest tylko i wyłącznie sprawą Pani Joanny – możemy się z nią zgadzać, albo nie – ale to nie My, ale Pani Joanna będzie musiała żyć ze swoją decyzją. Natomiast to, co zrobiła z tym tematem opozycja i opozycyjne media - jest po prostu haniebne. Pan Donald Tusk, tylko po to, aby znów wyciągnąć ludzi na ulice, wykorzystał biedną kobietę, która znalazła się w wyniku swoich błędnych decyzji w stanie zagrożenia życia, aby na tej sytuacji budować swój polityczny kapitał. Jak bardzo trzeba być zepsutym i złym człowiekiem, aby wykorzystywać ludzką tragedię do własnego politycznego wzbogacania się WAŻNE  – bo to pomijają opozycyjne media i opozycyjni politycy - Pani Joanna NIE POPEŁNIŁA przestępstwa – nie popełniła przestępstwa wykonując samodzielnie aborcję farmakologiczną i NIE POPEŁNIŁA przestępstwa kupując tabletki w internecie. To jest ważna informacja – ale o tym opozycja milczy. Przestępstwo mogła popełnić osoba lub firma, która bez wymaganego zezwolenia prowadziłaby wysyłkową sprzedaż „produktów leczniczych”. I to prawdopodobnie zamierzali sprawdzić Policjanci. Jeśli Policja otrzymuje informację o możliwości popełnienia przestępstwa – a Pani Joanna nie chciała wskazać sprzedawcy – Policja ma prawo ustalić to za pomocą dostępnych prawnie metod. Stąd prawdopodobnie chęć sprawdzenia komputera i telefonu Pani Joanny" - stwierdziła w poście.

Katarzyna Sójka ma 37 lat. Karierę samorządową zaczęła w 2018 roku, gdy z ramienia PiS została radną powiatu ostrzeszowskiego i wybrano ją na jedną z wiceprzewodniczących Rady Powiatu. W 2019 roku wystartowała z 10 pozycji na liście Prawa i Sprawiedliwości w Kaliszu. Zagłosowało na nią niespełna 16 tys. wyborców.

fot. Fb. Katarzyna Sójka.