O tym, że Sądecczyzna to matecznik PiS-u nikogo nie trzeba przekonywać. Jednak i tu w wyborach 18 maja pokazały się pewne niespodzianki. Przede wszystkim to rosnące poparcie dla ultraprawicy. Czy w przyszłości zagrozi ona dominacji ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego? Jak zagłosowali wyborcy w I turze i jak to wróży na końcowy wynik rywalizacji o fotel prezydenta?
Bastion PiS-u. Czy tak będzie zawsze?
Powiat nowosądecki to jeden z najbardziej konserwatywnych powiatów w Małopolsce i bastion Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach parlamentarnych w 2023 roku PiS zdobyło tu 59,08 proc. poparcia i w całym okręgu nr 14 (wraz z powiatami tatrzańskim, nowotarskim, limanowskim, gorlickim i miastem Nowy Sącz), aż 6 z 10 mandatów posłów, a w okręgu nr 37 (powiaty gorlicki, i nowosądecki oraz miasto Nowy Sącz) mandat senatora.
W eurowyborach w 10 czerwca 2024 roku było podobnie. W samym powiecie nowosądeckim na PiS zagłosowało 63,56 proc. wyborców (mandat zdobył m.in. związany z Sądecczyzną Arkadiusz Mularczyk) a na drugim miejscu, z wynikiem 15,59 proc., była Konfederacja (2023 roku w wyborach parlamentarnych zdobyła zaledwie 9,23 proc.). Nieco bardziej liberalny i prodemokratyczny jest Nowy Sącz, ale różnica na korzyść KO to zaledwie kilka procent.
Porównanie wyników ostatnich wyborów pokazuje rosnącą liczbę wyborców Konfederacji na Sądecczyźnie. Potwierdziło to też ostatnie głosowanie w I turze wyborów prezydenckich.
- Zobacz też:

Rośnie ultraprawica
18 maja w powiecie nowosądeckim Karol Nawrocki zdobył 51,65 proc. a Sławomir Mentzen aż 19,53 proc. i wyprzedził Rafała Trzaskowskiego (12,32). Gdy do tego doda się wyborców Grzegorza Brauna (7,32 proc.), który do niedawna był w Konfederacji (został z niej definitywnie usunięty dopiero 17 stycznia br., gdy zdecydował się na start w wyborach, jako konkurent Sławomira Mentzena) to ultraprawicę wybrał tu więcej niż co czwarty wyborca (dokładnie aż 26,85 procent głosujących). PiS ma więc coraz większą konkurencję ugrupowań, które są bardziej radykalne i zdecydowanie przeciwne rządom PO-PiSu. Trend ten jest tu bardzo wyraźnie widoczny.
Nowy Sącz: Trzaskowski za Nawrockim
A co w samym Nowym Sączu? Czy jest tu podobnie? Tu Nawrocki przekonał do siebie 38,49 proc. wyborców. Mniej niż w powiecie, ale i tak zdecydowanie wygrał I turę. Rafał Trzaskowski zdobył 26,86 proc. głosów, Sławomir Mentzen 15,34 proc., a Braun – 6,1. Tu więc, gdyby połączyć siły Brauna i Mentzena, dawna Konfederacja miałaby teraz aż 21,44. Mniej niż PO, ale i tak całkiem dużo. Oczywiście to tylko teoretyczne kalkulacje, bo jak twierdzą analitycy, za wzrost poparcia dla Konfederacji Mentzena i Bosaka odpowiada m.in. właśnie pozbycie się Grzegorza Brauna, którego wybryki dla wielu są nie do zaakceptowania.
Powiat nowosądecki: lider jest tylko jeden
Jak głosowały gminy powiatu nowosądeckiego? Aż w 10 z 15 gmin wybory zakończyłyby się po I turze i prezydentem zostałby Karol Nawrocki. W głosowaniu na kandydata PiS przoduje Łososina – 58,76 proc. głosów, Korzenna – 56,79 i gmina Grybów – 55,97 proc. Pozostałe to Łącko – 54,25, Nawojowa – 54,99, Rytro – 52,79, Stary Sącz – 51,35, Gródek n. Dunajcem – 55,32, Kamionka – 52,12 i Łabowa – 55,23. Co ciekawe do grona gmin, w których wybory zakończyłyby się już 18 maja, mógłby dołączyć też Chełmiec, gdzie zabrakło dosłownie dwóch krzyżyków przy nazwisku, aby Nawrocki zdobył ponad połowę głosów wszystkich wyborców. Najmniejsze poparcie miał w Krynicy – 36,79 proc. i Muszynie – 42,73. Jednak wszędzie – we wszystkich gminach, jest liderem i prowadzi po I turze.
A co z poparciem dla Sławomira Mentzena? Jak rozłożyły się głosy w gminach powiatu nowosądeckiego? Najwięcej – aż 29,33 proc. głosów lider Konfederacji zdobył w Krynicy, 22,77 – w Kamionce, a 22,17 – w gminie Grybów. Jednak w sumie w aż 10 gminach zdobył powyżej 20 proc., a w pozostałych również znacznie więcej niż średnio w całej Polsce (najmniej w Piwnicznej – 15,67, Rytrze – 16,27 i w Starym Sączu – 17,23). Warto dodać, że w większości gmin to Mentzen, a nie Trzaskowski zmierzyłby się z Nawrockim w II turze. Kandydat KO w głosowaniu, które odbyło się 18 maja, drugie miejsce zdobył tylko w Muszynie (Trzaskowski – 20,85, Mentzen 17,07) i Krynicy (Trzaskowski – 29,33, Mentzen – 14,91).
Wyjątkowo wysokie w powiecie nowosądeckim jest też poparcie dla Grzegorza Brauna. Nie jest tak spektakularne jak na Podhalu (powiat tatrzański – 12,06, a nowotarski – 9,94), jednak i tak wyższe niż średnio w Polsce (6,34) i Małopolsce (6,59). Wyborcy gmin powiatu nowosądeckiego dali mu aż 7,32 proc. swoich głosów. Gdzie kandydat Konfederacji Korony Polskiej ma najwięcej zwolenników? W gminie Korzenna Braun wyprzedził Rafała Trzaskowskiego z wynikiem 7,45 proc (kandydat PO zaledwie 6,08), a w gminie Grybów z wynikiem 7,29 proc. (Trzaskowski – 7,28 proc.).
Zadecyduje każdy głos
II tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 1 czerwca. Rywalizacja będzie zaciekła, bo po pierwszej turze Trzaskowskiego (zwycięzcę rywalizacji) i Nawrockiego dzieli tylko różnica 537 tys. głosów wyborców. Wyborcza matematyka i niektóre sondaże wróżą wygraną kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości. Tak jest, gdy zsumuje się głosy wyborców Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna czy Marka Jakubiaka, jednak nie wiadomo, ilu z nich w ogóle zdecyduje się wziąć udział w głosowaniu, a ilu zbojkotuje wybory, w których znów pojedynek rozegra się między PiS i PO. Wynik wyborów do ostatniej chwili będzie więc niespodzianką, bo może się okazać, że różnica miedzy kandydatami będzie tak niewielka, że o wygranej zadecyduje dosłownie ostatni policzony głos.
Przypominamy, że komisje wyborcze będą otwarte od godz. 7:00 do godz. 21:00. Od piątku od północy obowiązywać będzie, podobnie jak przed I turą, cisza wyborcza. Wyniki Exit Poll poznamy po jej zakończeniu, gdy zamkną się drzwi do ostatniego lokalu wyborczego. Potem nastąpi emocjonujące obserwowanie pojawiających się na stronie Państwowej Komisji Wyborczej już podliczonych wyników z poszczególnych obwodów. Pierwsze poznamy te zza oceanu, gdzie wybory odbywają się dzień wcześniej. Możliwe, że szala zwycięstwa będzie przechylała się raz na jedną raz na drugą stronę, bo najpierw zliczane są głosy z małych – wiejskich obwodów, a na końcu sumowane wyniki z dużych miast jak Kraków czy Warszawa.
Sztaby i komentatorzy uważają, że o zwycięstwie zadecyduje frekwencja, która już w I turze była rekordowa i wyniosła 67,31 proc. (dla porównania – w I turze wyborów prezydenckich w 2020 roku było to 64,51 proc). W powiecie nowosądeckim 18 maja zagłosowało 71,1 proc. (115 914 ze 164 040 uprawnionych do głosowania) i niewiele mniej – 69,82 proc. w Nowym Sączu. W całej Polsce wciąż jest jednak wielu tych, którzy nie wzięli udziału w pierwszym głosowaniu. To aż 9,5 miliona wyborców. Czy tym razem pójdą do urn? Na kogo oddadzą swój głos? Zobaczymy.
fot. Fb. Karol Nawrocki, Mateusz Łysik