czwartek, 4 grudnia 2025 07:01, aktualizacja 44 minuty temu

„Tu nie było żadnych czystek, jest ciężka merytoryczna praca”. Wojewoda Klęczar o S7, SCT i kondycji PSL

„Tu nie było żadnych czystek, jest ciężka merytoryczna praca”. Wojewoda Klęczar o S7, SCT i kondycji PSL

„Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili. Moim zadaniem nie jest spełniać populistyczne oczekiwania ani działać pod presją lajków” – mówi w podcaście „Ósma za siedem” wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar. W rozmowie tłumaczy się z zarzutów o „kolesiostwo”, broni Macieja Ostrowskiego przy S7 Kraków–Myślenice i przekonuje, że w Lasach, Wodach i GDDKiA „nie było żadnych czystek, jest ciężka merytoryczna praca”.

Kim jest nasz rozmówca?

Wojewoda małopolski, szef lokalnych struktur PSL, rolnik, psycholog i doktor nauk rolniczych – a w wolnym czasie człowiek od królików, którego można zobaczyć na Facebooku w kaloszach, a nie tylko w garniturze. Krzysztof Jan Klęczar był gościem podcastu „Ósma za siedem”. W wyborach do Senatu w 2023 roku niewiele zabrakło, by pokonał kandydata PiS Andrzeja Pająka – zdobył ponad 146 tys. głosów, wyraźnie wygrał w swoich Kętach, ale mandatu ostatecznie nie dostał.

Eksperci czy nominaci?

Dziś, gdy sondaże potrafią pokazać PSL poniżej progu, a w konserwatywnej Małopolsce rośnie konkurencja ze strony Konfederacji i środowiska Grzegorza Brauna, Klęczar musi odpowiadać nie tylko na pytania o program, ale i na bardzo konkretne zarzuty: „epidemia kolesiostwa” przy obsadzaniu stanowisk, kontrowersyjne warianty S7 Kraków–Myślenice, Strefa Czystego Transportu w Krakowie czy pomysł „plecaków przetrwania” w regionie, gdzie wielu mieszkańcom brakuje pieniędzy na leki.

Gdy Krowoderska.pl ogłosiła epidemię kolesiostwa PSL-owi też się dostało. Lista jest mocna: Wojciech Kozak w Wodach Polskich, Piotr Kempf w Lasach Państwowych, Maciej Ostrowski w krakowskim oddziale GDDKiA. Czy ludzie w tak newralgicznych miejscach, gdzie protesty i emocje są wpisane w codzienność, pomogą czy zaszkodzą Stronnictwu?

Klęczar odpowiada ostro: „Jak można tutaj mówić o kolesiostwie? Oni nie weszli, nie zrobili żadnych czystek. Tu nie było żadnych czystek, jest ciężka merytoryczna praca. To są świetni specjaliści. Ja jestem z nich dumny”.

Awantura o S7

Najwięcej miejsca w rozmowie zajmuje jednak temat S7 z Krakowa do Myślenic. Wojewoda przyznaje, że sam nie jest zachwycony zastaną sytuacją. – „Zastaliśmy trzy warianty przygotowane przez poprzedników, żaden nieakceptowalny. Dyrektor Ostrowski zaproponował kolejne trzy. Trwają konsultacje społeczne” – tłumaczy.

Jednocześnie broni Macieja Ostrowskiego, który jest nie tylko dyrektorem GDDKiA, ale i wiceprzewodniczącym małopolskiego PSL. – „Maciej Ostrowski jest znakomitym specjalistą. Jest bardzo doświadczonym samorządowcem, umie rozmawiać z ludźmi. To nie jest tak, że Ostrowski sobie wymyślił te warianty, sam narysował i z nikim na ten temat nie rozmawiał” – podkreśla Klęczar.

Wojewoda prosi, by nie oceniać całej inwestycji po „jednej fazie konsultacji”, ale jednocześnie przyznaje, że głosy mieszkańców zrobiły swoje: – „Tylko krowa nie zmienia zdania. Mamy prawo ewoluować w poglądach, więc po prostu dyskutujmy, rozmawiajmy. Zakończmy proces konsultacji i jeżeli się okaże, że ten wariant jest nieakceptowalny społecznie – my nigdy nie działamy przeciwko ludziom”.

SCT - czy nie żałuje decyzji?

W drugim gorącym wątku rozmowy – Strefie Czystego Transportu – Klęczar tłumaczy, dlaczego nie uchylił uchwały Krakowa, tylko zaskarżył ją do sądu. – „Uważam, że podjąłem dobrą decyzję, patrząc na całokształt. To była decyzja, która nie zadowoliła ani jednych, ani drugich” – przyznaje.

To właśnie przy SCT pada cytat, który spokojnie może stać się symbolem tej rozmowy: – „Ja nie jestem szeryfem z gwiazdą i rewolwerem, żeby samorządowcom pokazywać palcem, co oni mają robić. (…) Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili. Moim zadaniem nie jest spełniać populistyczne oczekiwania. Nigdy w służbie publicznej nie działam pod presją tego, ile dostanę lajków za co. Ja mam rozwiązywać problemy”.

Populizm kontra ciężka praca

W tle cały czas wraca pytanie o kondycję PSL. Czy partia, której od lat wieszczy się koniec, ma jeszcze szansę w Małopolsce, gdzie scena polityczna coraz częściej wygląda jak pojedynek PiS–Konfederacja? – „My po prostu robimy swoje. Ja mam taką dewizę: rób w życiu swoje, a nagroda sama przyjdzie” – mówi wojewoda, podkreślając, że ludowcy wolą „mówić prawdę”, niż gonić za prostymi hasłami i klikami.

Padają też mocne słowa o polityce opartej na emocjach. – „Ta krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Sprzedają się awantury i krzyki, a nie to, że 85–90% ustaw w Sejmie przechodzi jednogłośnie. My wciąż wierzymy, że normalność jeszcze wróci” – deklaruje Klęczar.

Czy stać nas na bezpieczeństwo?

Na koniec wojewoda przechodzi do tematu bezpieczeństwa i słynnego „plecaka przetrwania”. Zamiast straszyć wojną, przekonuje, że ważniejsza od zakupów jest świadomość: – „Zaryzykuję tezę, że 80–85% wyposażenia plecaka przetrwania każdy z nas ma w domu. Nawet ci, którym się nie przelewa. To jest kwestia zebrania tego w jedno miejsce i świadomości, po co to jest” – mówi.

Całą rozmowę z Krzysztofem Klęczarem – o S7, nominacjach PSL, sporze o SCT i o tym, czy da się uprawiać politykę bez kłamstwa – można obejrzeć i wysłuchać w najnowszym odcinku podcastu „Ósma za siedem” na kanale Głos24 na YouTube i we wszystkich platformach podcastowych.

fot. Mateusz Łysik

Obserwuj nas w Google News

Ósma za siedem - najnowsze informacje

Rozrywka