Mieszkańcy Małopolski mieli okazję obserwować na niebie... swoiste UFO. I choć nie wyszli z niego kosmici, obserwacja zaskakujących ale jakże pięknych formacji mogła zapierać dech w piersi. Niezwykłe zjawisko na niebie udało się uchwycić internautom.

Dzisiejszy poranek (13 lipca) powitał mieszkańców Małopolski niezwykłym zjawiskiem atmosferycznym na niebie. Wielu z internautów mówiło wręcz o statku UFO nad małopolską. W rzeczowości był to Altocumulus lenticularis tzw. chmura soczewkowata.

Chmury soczewkowate to zjawisko rzadko występujące. Zazwyczaj można je zaobserwować w pobliżu masywów górskich. Aby zjawisko powstało, konieczny jest stosunkowo silny przepływ wiatru. Kiedy powietrze o stabilnej wilgotności przepływa nad górami, po stronie zawietrznej mogą formować się duże fale stojące mas powietrza.

Powietrze, które płynie w górę, stopniowo obniża swoją temperaturę, równocześnie zwiększając wilgotność. Właśnie ta wilgotność powoduje, że przy spadku temperatury woda się skrapla tworząc, coś na wzór rosy. Kiedy powietrze skrapla się, formuje się chmura. Jeżeli równocześnie zachodzi zjawisko spadku temperatury, tworzy się chmura soczewkowa, której kształt przypomina UFO.

Chmur soczewkowatych unikają piloci samolotów, ponieważ często towarzyszą im turbulencje. Z kolei zupełnie po przeciwnej stronie barykady stoją piloci szybowców, którzy poszukują ich ze względu na łatwe do zlokalizowania wiatry pionowe (tzw. noszenia) sprzyjające nabieraniu wysokości podczas szybowania.

To niezwykłe zjawisko było widoczne w największych Małopolskich miastach takich jak: Kraków, Nowy Sącz, Nowy Targ, Zakopane, czy Wieliczka.

fot. Facebook/Michał Pe