Członkowie chóru spotkali się na próbie. Po niespełna dwóch tygodniach większość z nich zaczęła mieć objawy koronawirusa. Ostatecznie zakażenie wykryto u 45 osób z czego dwie zmarły.
10 marca 60 członków (niespełna połowa) chóru «Skagit Valley Chorale» działającego przy kościele prezbiteriańskim w mieście Mount Vernon w stanie Waszyngton na zachodzie Stanów Zjednoczonych spotkało się na próbie. Pomimo epidemii chórzyści zdecydowali się nie odwoływać zaplanowanego wcześniej spotkania. Po trwającej ok. 2,5 godzin próbie, wszyscy twierdzili, że przestrzegali zasad ostrożności: umyli ręce i unikali bezpośrednich kontaktów.
Po niespełna trzech tygodniach większość chórzystów zaczęła mieć problemy ze zdrowiem. Łącznie koronawirusa stwierdzono u 45 osób (2 zmarły, a 3 trafiły do szpitala).
Inf.: Katolicka Agencja Informacyjna