Od października zamknięte pozostają restauracje. Nieczynne są też lokale, w których możliwa była organizacja wesel. Imprezy, których wielkość zależna była jeszcze przed kilkoma miesiącami od strefy, w której znajdował się dany region, od października nie mogą być organizowane w ogóle. Jak się okazuje, szansy wypatrywać można w nadchodzącym ociepleniu.
W najbliższych miesiącach możliwa będzie organizacja wesel „pod chmurką”? O to pytana była w Radiu ZET wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
- Mam bardzo dużą nadzieję i pokładam nadzieję w fakcie, że jeśli dojdzie do ocieplenia, będzie taka rekomendacja, żeby przenieść część przedsięwzięć na otwartą przestrzeń, to również wesela będą się włączać – mówiła w Radiu ZET.
Jak stwierdziła, nie jest wykluczone, by wesela mogły być organizowane już w maju, pod tzw. chmurką. Wiceminister Semeniuk przypomniała o odmrażaniu branż w zeszłym roku. - Kiedy następowało ocieplenie, część przedsięwzięć można było organizować na otwartej przestrzeni – branża eventowa, wesela – dodała. Jak podkreśliła, wtedy istnieje mniejsza szansa, by się zarazić.
Przypomnijmy, w Polsce od połowy października obowiązuje zakaz organizacji wesel, komunii i konsolacji. Zamknięte pozostają restauracje, które posiłki mogą wydawać jedynie na wynos.


inf. Radio ZET, fot. ilustracyjna