W Tatrach trwają poszukiwania zaginionego turysty. Do tej pory nie natrafiono na ślad mężczyzny

Od samego rana ratownicy TOPR i HZS prowadzą poszukiwania 59-letniego Andrzeja Śmietany, który w środę (12 stycznia) udał się w rejon grani Tatr Zachodnich.

O zaginięciu mężczyzny poinformowała rodzina. Bliscy 59-latka nie mogli się z nim skontaktować. Mężczyzna po raz ostatni widziany był 12 stycznia na czerwonym szlaku, biegnącym wzdłuż granicznej grani Tatr Zachodnich pomiędzy Wołowcem, a Starorobociańskim Wierchem. Ze zdjęć, które mężczyzna wysłał rodzinie, wiadomo, że na grań dotarł. Turysta na nogach miał raki, prawdopodobnie posiadał przy sobie kijki treningowe i widoczną na zdjęciach poniżej czerwoną kurtkę.

Telefon mężczyzny logował się do słowackiej sieci, dlatego do poszukiwań zaangażowała się również Horska Zachranna Sluzba. Górscy ratownicy przeszukali wczoraj (13.01) doliny po słowackiej stronie. W akcji poszukiwawczej wzięło udział 24 ratowników TOPR, dwa drony i śmigłowiec. Niestety do tej pory nie natrafiono na żaden ślad zaginionego turysty.

Około godziny 17 poinfomorwano, że przerwano akcję poszukiwawczą, która zostanie wznowiona w dniu jutrzejszym.

Jeśli ktoś spotkał podobną osobę w Tatrach Zachodnich, proszony jest o kontakt z TOPR pod numerem tel. 182063444

Inf. Tatromaniak.pl

Fot. Ilustracyjne