„Zamieńmy beton na zieleń”. Mieszkańcy posadzili rabaty na Krupniczej i walczą o głosy w Budżecie Obywatelskim

Kraków dostał zielony zastrzyk energii. Na rogu Krupniczej i Dolnych Młynów mieszkańcy własnymi siłami nasadzili rabaty – od rudbekii i wrzosów po rozchodniki i żurawki – by przypomnieć, że ulica może być czymś więcej niż pasem asfaltu. Akcja ma jeden cel: przekonać krakowian, by w budżecie obywatelskim poparli projekt „Zielona Krupnicza: od Szujskiego do Garncarskiej”.

Zielona oś od Plant do alej. „Warto, aby ta przemiana postępowała dalej”

Impulsem dla społecznej akcji były ubiegłoroczne konsultacje wokół remontu ul. Dolnych Młynów i wcześniejsza metamorfoza fragmentu Krupniczej przy Teatrze Bagatela, gdzie pojawiła się zieleń, nowe oświetlenie i uporządkowana przestrzeń. Teraz mieszkańcy chcą, by zielona wstęga pociągnęła dalej – od ul. Szujskiego do Garncarskiej – i wzmocniła trakt łączący Planty z parkiem Krakowskim oraz parkiem Jordana.

• Przeczytaj także: Natalia Nazim: Budżet Obywatelski to dla mnie forma uzależnienia

Wojciech Kozdronkiewicz, mieszkaniec okolicy i jeden z inicjatorów działań, mówi wprost:

„Już w trakcie zeszłorocznych spotkań zgłaszałem, że warto przedłużyć Zieloną Krupniczą o kolejny etap. Namawiam sąsiadów zarówno z tych okolic, jak również znajomych z Podgórza i Zwierzyńca, by oddali głos na ten projekt”.

Podczas sadzenia pojawiła się także prawnuczka Józefa Mehoffera, Anna Mehoffer–Lewandowska.

„Mieszkałam 16 lat w domu przy Krupniczej, od samego urodzenia… Teraz na tej części przy Bagateli pojawiły się piękne latarnie, zieleń, więc warto, aby ta przemiana postępowała dalej, aż do alej”

– podkreślała, nawiązując do rodzinnego adresu przy Krupniczej 26.

Autorką projektu zgłoszonego do budżetu obywatelskiego jest Natalia Nazim. „Krupnicza ma wyjątkowy charakter – łączy historię literacką i artystyczną z codziennym życiem mieszkańców. Dlatego chcemy zazielenić jej kolejny fragment tak, by również na odcinku od ul. Szujskiego do Garncarskiej była ulicą zieloną i przyjazną dla wszystkich użytkowników” – tłumaczy, dodając, że decyzja należy teraz do głosujących krakowian. Głosowanie już trwa i potrwa do 3 października. Projekt „Zielona Krupnicza: Od Szujskiego do Garncarskiej” ma numer 3. w projektach ogólnomiejskich.

• Posłuchaj też: Pilitowska o kładce Kazimierz — Ludwinów: Nie potrzebny nam taki most

Nowe nasadzenia przy Krupniczej i Dolnych Młynów – m.in. trawy ozdobne, bluszcze i barwinki – stały się żywą wizualizacją tego, jak może wyglądać kolejny etap zmian. To także czytelny sygnał, że oddolna determinacja potrafi zmienić przestrzeń szybciej, niż czekanie na ciężki sprzęt urzędników.

Mieszkańcy posadzili rabaty na Krupniczej, zobacz zdjęcia

Fot. Stan Baransky Photography