- Budżet Obywatelski to dla mnie forma uzależnienia, taki bakcyl. Gdy idę na plac zabaw w Młynówce Królewskiej i widzę, ile dzieci się tam bawi, to jest taka satysfakcja, że to nakręca chęć realizowania kolejnych i kolejnych projektów – mówi Natalia Nazim, której projekty wybrali krakowianie do realizacji. Co to jest Budżet Obywatelski, z jakim problemami mierzą się pomysłodawcy projektów i jak rodzą się najlepsze inicjatywy - o tym w naszej rozmowie.
Do 9 marca br. w Krakowie można złożyć swój projekt w Budżecie Obywatelskim. O tym, czym jest i jak funkcjonuje w Krakowie BO rozmawiamy z Natalia Nazim. To niezwykle aktywna mieszkanka Krakowa. To m.in. właśnie jej zawdzięczamy powstanie Parku Wisławy Szymborskiej przy Karmelickiej, zieloną Krupniczą, wodny plac zabaw i integracyjny plac zabaw w Parku Jordana czy fantastyczny plac zabaw w parku Młynówka Królewska.
- Budżet Obywatelski to moja wielka nieodwzajemniona miłość, więc mogę o tym rozmawiać bez końca – mówi Natalia Nazim. O problemach w funkcjonowaniu Budżetu Obywatelskiego w Krakowie rozmawiamy z osobą, której zrealizowane pomysły znają wszyscy mieszkańcy, choć wielu nie wie, że to m.in. właśnie jej inicjatywa.
Natalia Nazim mówi o tym, że doświadczenie wielu wnioskodawców, którzy zgłosili projekty do Budżetu Obywatelskiego Krakowa, to walka z urzędniczą biurokracją i zupełnym niezrozumieniem idei, która przyświecała ich twórcom. Mimo to warto je tworzyć i zabiegać o ich realizację. - Budżet Obywatelski według mnie, to sposób na zaspokojenie potrzeb mieszkańców, które nie są realizowane w inny sposób. To metoda, aby pokazać, na czym mieszkańcom naprawdę zależy. Czy ten pomysł im się podoba czy nie. Czy wolą parking, czy wolą park - mówi Nazim.
Nic dziwnego, że często w głosowaniu zwyciężają pomysły, których zwycięstwo dla wielu jest zaskoczeniem. – Gdy rozmawiałam o wybudowaniu w Krakowie wodnego placu zabaw urzędnicy uważali, że jest to moja fanaberia. W BO to mieszkańcy sami decydują, nie radni, nie prezydent czy inne organy. Tylko oni sami. I to jest dla mnie najpiękniejsza definicja Budżetu Obywatelskiego - mówi aktywistka. - Czasami wygrywają takie projekty, o których nikt by nie pomyślał, że wygrają i to jest super - podsumowuje.
- Zobacz też:
