W poniedziałkową noc strażnicy miejscy interweniowali w sprawie nietrzeźwego kierowcy skody.
Około 23:00, podczas przejazdu ul. Bibicką uwagę strażników zwróciła skoda. Kierujący nią mężczyzna jechał niepewnie, często zmieniał tempo jazdy, wywołując chaos na drodze.
– Kiedy zasygnalizował skręt w prawo, po czym z prawego pasa skręcił w lewo, nie czekaliśmy dłużej. Podejrzewając, że może być nietrzeźwy, włączyliśmy sygnały świetlno-dźwiękowe i zatrzymaliśmy go. Gdy otworzył szybę, od razu poczuliśmy z jego ust silną woń alkoholu. Nie było mowy o dalszej jeździe. Zabezpieczyliśmy kluczyki do auta i wezwaliśmy na miejsce policję
– relacjonują strażnicy miejscy.
W trakcie kontroli okazało się, że pojazd nie ma aktualnych badań technicznych, ani ubezpieczenia OC. Z kolei przeprowadzone badanie na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziło, że kierujący jest nietrzeźwy.
Inf. i foto: Straż miejska