29-letni mężczyzna, który 12 grudnia wtargnął na teren jednej z krakowskich uczelni wyższych i groził pracownikowi ochrony, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Prokuratura postawiła mu zarzut kierowania gróźb karalnych.
Do zdarzenia doszło w piątek 12 grudnia około godziny 8:00. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie odebrał zgłoszenie od pracowników ochrony jednej z krakowskich uczelni wyższych. Z przekazanych informacji wynikało, że na terenie placówki przebywa mężczyzna zachowujący się w sposób irracjonalny i posiadający ostre przedmioty.
Ochrona uczelni podjęła natychmiastową interwencję. Mężczyzna został ujęty jeszcze przed przyjazdem służb i przekazany patrolowi policji oraz zespołowi ratownictwa medycznego.
Ustalenia policji i czynności procesowe
Funkcjonariusze wylegitymowali 29-letniego mieszkańca jednej z miejscowości w powiecie chrzanowskim. Ustalono, że nie jest on ani studentem, ani pracownikiem uczelni, na terenie której doszło do incydentu.
Ze względu na jego zachowanie mężczyzna został przewieziony do jednego z krakowskich szpitali. Po wykonaniu niezbędnych czynności medycznych 29-latek został zatrzymany i doprowadzony do Komisariatu Policji II w Krakowie, gdzie przeprowadzono dalsze czynności procesowe.
Zarzuty i decyzja sądu
W sobotę mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście–Wschód. Prokurator przedstawił mu zarzut kierowania gróźb karalnych wobec pracownika ochrony uczelni.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Decyzja została uzasadniona charakterem zarzucanego czynu oraz koniecznością zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania.
Odpowiedzialność karna
Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za kierowanie gróźb karalnych grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Sprawa pozostaje w toku, a dalsze czynności będą prowadzone pod nadzorem prokuratury.
Fot: Mateusz Łysik / Głos24



















