Odnaleziono ciało druha Krystiana Dułaka. Dramatyczne okoliczności śmierci

Po siedmiu dniach od wybuchu pożaru w zakładzie przetwórstwa mięsnego „Mielewczyk” w Kawlach (gmina Sierakowice, woj. pomorskie) odnaleziono ciało strażaka-ochotnika Krystiana Dułaka.

Dramatyczne chwile w Kawlach

Do zdarzenia doszło 13 sierpnia. W akcji gaśniczej uczestniczyły liczne zastępy straży. Krystian Dułak z OSP Sierakowice był wśród pierwszych druhów, którzy weszli do płonącej hali, aby rozpocząć akcję gaśniczą. Strażak znajdował się na dachu budynku, gdy doszło do załamania konstrukcji i wpadł do środka. Dramatyczne są okoliczności, w których doszło do tragedii. Druk został uwięziony w hali gdy zaklinował się w jednym z regałów. Początkowo był jeszcze z nim kontakt. Informował, że ma w butli tlen na 20 minut. Potem kontakt się urwał...

Od tej chwili głównym zadaniem prowadzących akcję ratowników było równoległe gaszenie pożaru oraz poszukiwanie zaginionego strażaka. Warunki panujące wewnątrz hali – ekstremalna temperatura, dym i ryzyko dalszego zawalenia konstrukcji – utrudniały działania.

Pożar był tak intensywny, że nie było mowy, aby wejść do środka. Choć istniała nadzieja, że druh mógł znaleźć schronienie w jednej z nisz, okoliczności wskazywały, że najprawdopodobniej zginął w płomieniach, które ogarnęły halę. Dopiero siódmego dnia poszukiwań w pogorzelisku odnaleziono ciało strażaka.

Krystian Dułak miał ponad 20-letni staż w OSP, brał udział w wielu akcjach ratowniczych i był odznaczony Krzyżem Rycerskim Świętego Floriana. Osierocił troje dzieci.

"Bardzo ciężko pogodzić się z tak ogromną stratą"

Państwowa Straż Pożarna w komunikacie poinformowała, że druh Krystian Dułak zginął w trakcie prowadzonych działań ratowniczo-gaśniczych. – „Komendant Główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek w imieniu całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym Zmarłego oraz członkom Ochotniczej Straży Pożarnej w Sierakowicach. Jest to ogromna strata dla całej społeczności pożarniczej. Cześć Jego pamięci!” – podkreślono w oświadczeniu.

Szczególnie poruszający komunikat wydała Ochotnicza Straż Pożarna w Sierakowicach, której członkiem był druh Krystian. Druhowie z Sierakowic podkreślili, że Dułak był nie tylko filarem jednostki i inicjatorem wielu działań, ale też osobą, która inspirowała innych do niesienia pomocy:

– „Niestety potwierdził się najgorszy scenariusz. Nasz Przyjaciel, Druh Krystian odszedł na wieczną służbę. Nikt z nas nie był przygotowany na taki finał, miała to być normalna akcja ratownicza jak dziesiątki innych, ale niestety stało się inaczej. Jest nam bardzo ciężko pogodzić się z tak ogromną stratą. Mieliśmy tyle planów i marzeń do realizacji. Za parę dni mieliśmy świętować 100-lecie naszej jednostki, a teraz Ciebie nie ma. Bracie! OSP było tym, co Ciebie napędzało. Dążyłeś do tego, aby nasza jednostka była sprawnie działającym elementem systemu ratunkowego – dla wszystkich potrzebujących. Sam nigdy nikomu nie odmawiałeś pomocy, zawsze służyłeś radą. Jednak teraz zostałeś powołany przez Św. Floriana do jego Jednostki. My musimy podjąć Twoje wyzwanie i kontynuować Twoje dzieło i dbać o bezpieczeństwo lokalnej społeczności tak, jak o tym zawsze mówiłeś. Dla Ciebie nie było rzeczy niemożliwych. Będzie nam brakowało Twojego uśmiechu, poczucia humoru, dobrego słowa, będzie nam tak zwyczajnie Ciebie brakowało jako naszego Przyjaciela i przede wszystkim BOHATERA. W naszej strażnicy zawsze będzie miejsce dla Ciebie, na zawsze pozostaniesz także w naszych sercach! Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych Krystiana.”

Władze gminy Sierakowice również odniosły się do tragedii:
– „Krystian przez ponad 20 lat z odwagą i oddaniem służył drugiemu człowiekowi. Dziś żegnamy nie tylko strażaka, ale przede wszystkim niezwykłego człowieka – kolegę, przyjaciela, męża i ojca. Jego odejście to rana, która pozostanie w sercach rodziny, druhów z jednostki i całej naszej społeczności.” Na terenie gminy do dnia pogrzebu wprowadzono żałobę i odwołano wszelkie wydarzenia rozrywkowe.

Tragicznie zmarłego strażaka pożegnały też jednostki OSP z Małopolski. Na jego cześć zawyły syreny, a strażacy oddali mu hołd stojąc na baczność, w minucie ciszy.

fot. Facebook