wtorek, 14 listopada 2023 09:48

Znamy datę rozpoczęcia krakowskiego jarmarku bożonarodzeniowego. Czy wrócą "paragony grozy"?

Autor Patryk Trzaska
Znamy datę rozpoczęcia krakowskiego jarmarku bożonarodzeniowego. Czy wrócą "paragony grozy"?

Jak co roku na krakowskim Rynku odbędzie się jarmark bożonarodzeniowy. Do odwiedzenia wydarzenia zachęca amerykańska stacja CNN, która uznaje go za jeden z najciekawszych na świecie i największych w Europie. W ostatnich latach mieszkańcy więcej niż o świątecznej atmosferze, mówili o wysokich cenach, oferowanych produktów. Jak będzie w tym roku?

W zestawieniu najlepszych jarmarków bożonarodzeniowych, do których odwiedzenia zachęca turystów CNN, znalazły się także propozycje m.in. z Londynu, Budapesztu, Helsinek oraz Singapuru, Toronto czy Nowego Jorku.

Jarmark w stolicy Małopolski został doceniony m.in. za świąteczny nastrój i oprawę. Unikatowa architektura miasta, regionalne tradycje oraz występy zespołów ludowych z muzyką na żywo robią największe wrażenie na gościach. Stoiska lokalnych, a także zagranicznych kupców i rzemieślników sprzyjają świątecznym zakupom oraz odkrywaniu nowych smaków.

Kupcy oferują szeroką gamę świątecznych produktów, takich jak bańki ręcznie malowane, ozdoby choinkowe, artykuły dekoracyjne, stroiki świąteczne, wyroby ceramiczne, wyroby z drewna, wełny, sukna, szkło artystyczne, biżuteria, pamiątki, pocztówki, kalendarze. Gościć będziemy też kupców z Litwy, Ukrainy, Słowacji i Węgier, którzy sprzedawać będą m.in. wędliny, sery i kiełbasy, chleb, biżuterię z tkanin i drewna, rękodzieło z lnu i wełny, upominki, ceramikę itp.

Motywem przewodnim tegorocznych dekoracji świątecznych ponownie będę wawelskie arrasy. Nawiązywać do nich będzie również choinka, która rozbłyśnie na Rynku Głównym 2 grudnia.

Sam jarmark rozpocznie się już 24 listopada i potrwa do 1 stycznia 2024 roku. W latach ubiegłych więcej niż o świątecznej atmosferze mówili się o wysokich cenach oferowanych produktów. - Ciężko się oprzeć, kiedy wokół jest tyle smakowitych zapachów. Proszę mnie źle nie zrozumieć, te rzeczy są pyszne, ale jak przychodzi do płacenia, to serce boli – mówi nam jeden z klientów. Nie jest to odosobniona opinia. – Jestem matką, a dzieciom czasem nie da się odmówić. Staram się nie patrzeć jak płacę - mówiła w zeszłym roku w rozmowie z Głos24 jedna z klientek. Jak będzie w tym roku? Przekonamy się już 24 listopada.  

Fot. Bogusław Świerzowski / kraków.pl

Źródło: krakow.pl

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka