We wtorek 3 grudnia Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Krakowie miało sporo kłopotów. Zagraniczna grupa hakerska zaatakowała liczne cyfrowe narzędzia spółki. Poznaliśmy szczegóły i pierwsze decyzje MPK oraz służb.
Hakerzy zablokowali dostęp między innymi do zakupu biletu komunikacji miejskiej, a poszkodowane przedsiębiorstwo podejrzewa, że celem było sparaliżowanie spółki. Jest to jednak tylko przypuszczenie.
Wszystko wskazuje na to, że to działanie dotyczyło próby zapłacenia działania Komunikacji Miejskiej w Krakowie. Wynika to również z dzisiejszych dodatkowych działań, które dotyczą poza systemem, o których dzisiaj jeszcze nie będę mógł Państwu powiedzieć, a które powodują, że próbuje się w inny sposób niż atak na systemy informatyczne zdestabilizować pracę naszych służb. Chodzi głównie o wyjazdy autobusów i tramwajów. - powiedział prezes MPK Rafał Świerczyński.
W sprawę zaangażowało się ABW, policja oraz odpowiednie służby państwowe zajmujące się cyberbezpieczeństwem. Pojawiła się teza, że najpewniej próbowano wykraść dane osobowe pasażerów, choć sam prezes MPK nie potwierdza i nie zaprzecza tej teorii. Po prostu "nie może powiedzieć", bo tym zajmują się służby. Mowa o wrażliwych danych, jak choćby pesele, które widnieją na kartach komunikacji miejskiej, nazwiska i zdjęcia klientów spółki.
- Zobacz też:
Pewne informacje
Na pewno wiadomo tyle, że mowa o grupie ze wschodu i w zasadzie tyle można powiedzieć w tym momencie na temat samych przestępców.
Dla bezpieczeństwa dokonaliśmy blokady wszystkich rachunków bankowej spółki. Mamy potwierdzenie, że nie zostały w żaden sposób naruszone nasze finanse. Mamy również potwierdzenie, że płatności dokonywane przez naszych klientów w spółkach są kierowane na właściwy rachunek nasz bankowy. Przechodzimy na pracę dotyczącą wykonywania przelewów naszych kontrahentów, naszych pracowników do zewnętrznych systemów poza spółką. - poinformował prezes MPK.
Wychodzi więc na to, że nawet jeżeli pasażerowi nie udało się zakupić biletu, a pieniądze zostały przelane, to i tak trafiły do spółki komunikacyjnej. Zatem przy posiadaniu dowodu przelewu powinno obejść się bez problemów podczas kontroli, choć praktyka przedstawi realia.
- Zobacz też:
Zarząd Transportu Publicznego informuje, że gdy pojawi się sytuacja, w której pasażer zapłaci za bilet, nie otrzymując go, kontrolerzy KMK respektują wszelkie potwierdzenia płatności np. mailowe.
Przepraszam za te wszelkie niedogodności i mam nadzieję, że wykorzystanie alternatywnych kanałów oraz pomoc w postaci odpowiedniego akceptowania przez kontrolerów biletowych potwierdzeń, nie spowodują dużych utrudnień. - dodał prezes Świerczyński.
Gdzie można kupić bilety?
W przypadku chęci zakupu biletów do kasowania:
- w aplikacjach mobilnych (mPay, iMKA, moBiLET, SkyCash, jakdojade lub zbiletem.pl (bilety wspólne 70-minutowe w aplikacjach: iMKA oraz mPay),
- automatach stacjonarnych i mobilnych.
W przypadku chęci zakupu biletów okresowych:
- w aplikacji mobilnej iMKA,
- w automatach stacjonarnych i mobilnych.
fot: Krystian Kwiecień / Głos24