poniedziałek, 24 maja 2021 14:02

AstraZeneca nie dojedzie do Polski. Co teraz?

Autor Mirosław Haładyj
AstraZeneca nie dojedzie do Polski. Co teraz?

Minister Michał Dworczyk poinformował o tym, że pacjenci będą mieli przesunięte terminy szczepień, w związku z faktem, że 800 tys. szczepionek, które miały dojechać do Polski w tym tygodniu, nie dojadą.

800 tys. dawek preparatu firmy AstraZeneca nie dotrze do Polski na czas. Michał Dworczyk poinformował, że, w związku z kolejnym niedotrzymaniem terminów przez koncern, pacjenci będą mieli przesunięte terminy szczepień.

– Niektórzy pacjenci będą mieli przesunięte terminy szczepienia czy to pierwszą, czy drugą dawką. Jest to związane z kolejnym bardzo poważnym opóźnieniem transportu AstryZeneki. Mamy nadzieję, że za tydzień ta sytuacja zostanie unormowana

– przekazał szef KPRM

Dworczyk przekazał, że w czerwcu położony zostanie nacisk na szczepienie innymi preparatami:

– Jako, że jest to już kolejna w ostatnich tygodniach i miesiącach taka sytuacja, że firma AstraZeneca zmienia termin dostawy, albo zmniejsza liczbę dostarczanych szczepionek, to zdecydowaliśmy się, że w czerwcu będziemy kładli nacisk na szczepienie innymi preparatami niż AstraZeneca, po to, by pacjentów nie narażać właśnie na tego rodzaju sytuacje, które mieliśmy nadzieję, że w drugim kwartale już się nie będą powtarzać.

Inf.: Kancelaria Premiera

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka