Wiadomo już co spowodowało różowe wykwity w Rabie w okolicach Dobczyc. To bakterie siarkowe z grupy Chromatium. Opinie na ten temat wydali naukowcy Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Przypomnijmy, niepokojące znalezisko zauważył w Rabie koło Dobczyc, w pobliżu ujścia potoku Krzyworzeka, jeden z wędkarzy. Sprawę nagłośnili na Facebooku Przyjaciele Raby, lokalna sekcja Polskiego Związku Wędkarskiego, którzy też zawiadomili o "różowych roślinach" odpowiednie służby.
21 sierpnia nad rzeką inspekcję i badania przeprowadzili pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Krakowa. Wędkarze sami też pobrali próbki wody, które przekazali do badań. Jak wygląda rzeka widać na opublikowanym przez nich filmie. Wczoraj opublikowali wyniki ekspertyzy, którą przeprowadzili naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Uniwersytetu Jagiellońskiego.
"Mamy już opinię naukową czym jest różowy organizm, który pojawił się w Rabie - to bakterie siarkowe z grupy Chromatium. "Bardzo dziękujemy Dr hab. Elżbiecie Wilk-Woźniak prof. IOP PAN i Dr hab. Januszowi Fyda, prof. UJ za jej opracowanie." - napisali.
"Eksperci obu jednostek, niezależnie przeprowadzili badanie mikroskopowe przy użyciu mikroskopów świetlnych (Zeiss Jenaval, Nikon Eclipse 80i i Olympus IX71), umożliwiających obserwację i identyfikację przeżyciową mikroorganizmów pod różnymi powiększeniami od 100 do 1000 razy (...). W próbie zaobserwowano liczną obecność bakterii siarkowych prawdopodobnie z grupy Chromatium (...) - czytamy w przesłanej opinii. W odzie znaleziono też m.in. orzęski, wrotki, sinice i wiciowce.
Naukowcy rozwikłali jednocześnie zagadkę tajemniczych różowych pióropuszy, które pojawiły się w Rabie. "Bakterie te (bakteria siarkowe - przyp. red.) były odpowiedzialne za wytworzenie różowych „pióropuszy”, w których rozwinęła się bardzo różnorodna i bogata biocenoza. Stwierdzono dużą liczebność i różnorodność orzęsków, szczególnie z gatunków typowych dla wód α i β mezosaprobowych (...), charakterystycznych dla wód średnio zanieczyszczonych. Ponadto zaobserwowano żywe wrotki (Rotatoria), bezbarwne wiciowce, filamentowe sinice z rodzaju Oscillatoria i Lyngbya, pojedyncze osobniki z rodzaju Euglena oraz dużo nitkowanych zielenic z rodzaju Spirogyra (...). Zjawisko "różowych pióropuszy" wynika z masowego rozwoju bakterii purpurowych i spowodowane jest przeciążeniem materią organiczną stymulującą redukcję siarczanów, a w konsekwencji wzrostem fototroficznych bakterii siarkowych. Bakterie i związana z nimi mikrobiocenoza, wytworzyła się wskutek silnego nasłonecznienia, wysokiej temperatury, niższego poziomu wody i związanego z tym słabego przepływu oraz obecności nadmiaru nutrientów (co może wskazywać na dodatkowe zanieczyszczenia spływające ze zlewni)".
O czym świadczą dziwne wykwity w wodzie i dlaczego pojawiły się w Rabie? Jak zauważają naukowcy "pogłębiające się zmiany klimatyczne skutkujące brakiem opadów, suszami hydrologicznymi i w konsekwencji zmniejszonym przepływem wody mogą powodować w przyszłości dogodne warunki dla masowego rozwoju bakterii purpurowych. Przyczyniają się do tego także długie okresy z wysokimi temperaturami oraz zanieczyszczenia występujące w rzece, pochodzące ze spływu powierzchniowego terenu zlewni i z gospodarstw domowych. W konsekwencji, proces degradacji i zanieczyszczenia rzeki może postępować, a zjawisko takie jak obserwowane w ostatnich dniach może występować coraz częściej stwarzając pogarszające się warunki bytowania dla organizmów żywych oraz lokalne uwalnianie siarkowodoru, który jest silnie toksyczny dla zwierząt".
O to, czy występowanie w wodzie bakterii siarkowych z grupy Chromatium jest niebezpieczne dla ludzi i czy w takiej wodzie można się kąpać zapytaliśmy rzeczniczkę WSSE w Krakowie. Czekamy na odpowiedź. Rzeczniczka WSSE przypomina, że zawsze na bieżąco można sprawdzić stan wody w oficjalnych kąpieliskach. Na stronie Serwis Kąpieliskowy prowadzonej przez Głównego Inspektora Sanitarnego na interaktywnej mapie można znaleźć kąpieliska w Małopolsce. Nad rzeką Raba nie ma takich kąpielisk.
Warto dodać, że aktywiści z Przyjaciół Raby niedawno alarmowali o wylewanych do rzeki ściekach. Zaapelowali też do internautów o pomoc w ustaleniu, kto zatruwa Rabę. "Z rejonu ulicy Rzeźniczej w Dobczycach ponownie płyną dużym strumieniem ścieki do Raby! Jeśli ktoś posiada informację mogące pomóc ująć sprawcę tych nielegalnych zrzutów prosimy o przekazanie ich policji. Ostatnio 17-go nie udało się go niestety ustalić" - napisali w poście.
Do sprawy wrócimy.
Raba to jedna z piękniejszych rzek Małopolski. Ten prawy dopływ Wisły zaczyna swój bieg jako rzeka górska w Beskidach Zachodnich. Przepływa przez Myślenice, płynie do Dobczyc, gdzie na rzece usytuowany jest duży zbiornik wodny. Płynie dalej przez powiat wielicki i kończy bieg w Wiśle, w pobliżu Uścia Solnego. Utworzone w 1989 roku Jezioro Dobczyckie dostarcza wodę między innymi do pobliskiego Krakowa i zaspakaja około 55 proc. zapotrzebowania na wodę pitną.
fot. Fb. Przyjaciele Raby