poniedziałek, 19 września 2022 11:20

Małopolska: Będzie można palić w kopciuchach? "Praca ludzi wyrzucona do kosza"

Autor Patryk Trzaska
Małopolska: Będzie można palić w kopciuchach? "Praca ludzi wyrzucona do kosza"

– Jeśli marszałek Kozłowski i jego ekipa nie zaniechają swoich działań, to będą mieli na sumieniu tysiące trumien ze zwłokami Małopolan – mówił poseł Marek Sowa przed rozpoczęciem nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa małopolskiego. Sejmik miał dzisiaj (19 września) głosować nad oświadczeniem o niewprowadzaniu ewentualnych zmian w małopolskiej uchwale antysmogowej.

To głosowanie to kolejna próba zablokowania przez opozycyjnych radnych wprowadzenia zmian w uchwale, która - mówiąc w skrócie - ma pozwolić na dalsze korzystanie w województwie z tzw. kopciuchów, czyli nieekologicznych kotłów i złagodzić zapisy antysmogowe. Zmiany forsują politycy PiS z Małopolski.

Przed rozpoczęciem nadzwyczajnej sesji sejmiku przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej apelowali do swoich kolegów i koleżanek z Prawa i Sprawiedliwości o niewprowadzanie zmian w małopolskiej uchwale antysmogowej. – Apeluję do naszych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, abyśmy nie psuli naszej wspólnej dziesięcioletniej pracy. Nie działajmy przeciwko zdrowiu mieszkańców nie działajmy przeciwko środowisku, znajdźmy rozwiązanie kompromisowe – mówił były poseł, a obecnie Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego Jacek Krupa.

Według posła Marka Sowy wprowadzenie zmian w uchwale jest równoznaczne z wyrzuceniem do kosza lat starań mieszkańców Małopolski o czyste powietrze, co będzie w przyszłości  zbierało żniwo, w postaci zgonów. – Na mnie największe wrażenie zrobił Czarny Marsz, który kilka lat temu przeszedł ulicami Krakowa. Protestujący nieśli symboliczną trumnę, która miała uosabiać tysiące osób, które na skutek smogu giną w Polsce. Jeśli PiS dokona zmiany w uchwale antysmogowej, to marszałek Kozłowski i jego ekipa będą mieli na sumieniu tysiące, nie symbolicznych, tylko prawdziwych trumien ze zwłokami Małopolan, który zginą na skutek smogu. System, który miał doprowadzić do roku 2030, abyśmy mieli ekologiczne źródła ciepła w naszych domach, jest wyrzucany do kosza – mówił poseł Platformy Obywatelskiej.

Czy uchwała będzie zmieniona - nie wiadomo. Nie wiadomo też, co o tych zmianach myślą mieszkańcy. Zakończono co prawda konsultacje projektu zmiany małopolskiej uchwały antysmogowej, ale zarząd województwa ciągle nie pokazał, jakie są ich wyniki. – Bardzo chciałbym się odnieść do wyników konsultacji, ale nie mogę tego zrobić, dlatego, że ich po prostu nie znam. Pan marszałek nie przekazał ani opinii publicznej, ani  radnym wojewódzkim wyników. W momencie, kiedy zwróciłem się o udostępnienie wyników, dostałem odpowiedź, że dane zostaną przekazane w trybie wynikającą ze statutu. Wiem na pewno, że  organizacje różnego rodzaju i mnóstwo mieszkańców jest przeciwko tym zmianom. Konsultacje polegają na tym, żeby porównać i wyważyć, co jest w tej chwili ważniejsze. Przypomnę, że między innymi społeczeństwo obywatelskie na tym polega, że mieszkańcy wypowiadają się albo bezpośrednio, albo poprzez swoich przedstawicieli w różnego rodzaju organizacjach, stowarzyszeniach. Obecnie ich głos nie jest słyszalny – kwitował Krupa.  

Na nadzwyczajnej sesji sejmiku, radni głosami PiS odrzucili oświadczenie, zobowiązujące do niewprowadzania zmian w małopolskiej uchwale antysmogowej. Oznacza to, że na najbliższej sesji sejmiku, która odbędzie się już za tydzień, możemy spodziewać się, że przepisy ulegną zmianie.  

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka