Twórca astronomicznego fanpage'a "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki poinformował, że nadciąga jedna z najsilniejszych burz słonecznych ostatnich miesięcy. Największe szanse na obserwację zorzy mają mieszkańcy północnej Polski.
Z relacji twórcy astronomicznego fanpage'a "Z głową w gwiazdach" Karola Wójcickiego wynika, że rozbłyski słoneczne pojawiają się od kilku dni. Prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy polarnej jest bardzo duże, choć nie można dać na to gwarancji.
– Do rozbłysków doszło centralnie na samym środku tarczy słonecznej. Wyrzucona przy tej okazji plazma rozpoczęła swoją wędrówkę. Urządzenia badawcze oszacowały jej prędkość oraz gęstość i stąd wyliczenia, że dotrze ona do nas ok. 3 czasu uniwersalnego w czwartek, czyli o 5 nad ranem polskiego czasu
– powiedział cytowany przez SE Radio Wójcicki i dodaje:
– Wiele osób planuje, że będzie zórz wypatrywać na niebie, ale ze względu na godzinę, praktycznie już poranek u nas, większe szanse mają mieszkańcy zachodniej półkuli.
Wójcicki z własnego doświadczenia wie, że wystąpienie zorzy najłatwiej przewidzieć na 30-40 minut przed wystąpieniem zjawiska.
– W tej chwili jeszcze wszystko jest możliwe. Łącznie z tym, że fala uderzeniowa dotrze w czwartek wieczorem
– przekazał.
Inf.: SE
Fot. ilustracyjne