czwartek, 16 czerwca 2022 13:01

[FOTO] Boże Ciało w Krakowie. Procesja z ukraińskim akcentem i aluzją do słów Donalda Tuska

Autor Marzena Gitler
[FOTO] Boże Ciało w Krakowie. Procesja z ukraińskim akcentem i aluzją do słów Donalda Tuska

Tradycyjna procesja Bożego Ciała w Krakowie z Wawelu na Rynek to nie tylko wielkie święto dla katolików, ale też duża atrakcja dla turystów. W uroczystym przejściu do czterech ołtarzy z monstrancją niesioną pod baldachimem, biorą udział przedstawiciele różnych instytucji i stowarzyszeń, a uroku dodają mu maleńkie dzieci, w strojach krakowskich sypiące kwiaty i dzwoniące dzwoneczkami przed Najświętszym Sakramentem. Zawsze też słowo duszpasterskie kierują do wiernych wszyscy biskupi, którym przewodzi metropolita arcybiskup Marek Jędraszewski.

W tym roku podczas procesji mogliśmy podziwiać ubranych w tradycyjne stroje członków Zakonu Maltańskiego, regionalne stroje noszone przez świecki zakon franciszkański, przedstawicieli środowiska akademickiego w pięknych togach, bractwo kurkowe w kontuszach i szubach. Uroczyście zaprezentowało się bractwo niosące sztandary i figurę Matki Boskiej Bolesnej. Można podziwiać cały korowód zakonów żeńskich (wśród których w tym roku zabrakło prezentek - być może po skandalu wywołanym ostatnimi publikacjami na temat nadużyć w DPS w Jordanowie, który prowadzą) i męskich.

Procesja zatrzymywała się na modlitwę i słuchanie Ewangelii przy czterech ołtarzach, które, w nawiązaniu do wojny w Ukrainie, ozdobione zostały niebiesko - żółtym wizerunkiem Chrystusa Miłosiernego. To był jednak jedyny akcent. Pomimo zaproszenia przez metropolitę do udziału w procesji Bożego Ciała uchodźców z Ukrainy, nie zdecydowano się, aby choć przy jednym z ołtarzy odczytać Ewangelię również w ich języku, co byłoby z pewnością pięknym gestem solidarności.

Przy Krzyżu Katyńskim homilię wygłosił bp Janusz Mastalski, przy kościele Świętych Piotra i Pawła na ul. Grodzkiej - bp Damian Muskus, przy kościele św. Wojciecha na Rynku Głównym - bp Robert Chrząszcz, a przy Bazylice Mariackiej - słowo do uczestników uroczystości skierował abp Marek Jędraszewski. Wszystkie nawiązywały do wezwań z litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa, która codziennie odmawiana jest w czasie czerwcowych nabożeństw.

Ordynariusz archidiecezji krakowskiej zwykle do kazań wtrąca elementy życia politycznego. W zeszłym roku mówił o LGBT. Tym razem dostało się Strajkowi Kobiet za wulgarny język podczas manifestacji. Zacytował też wyrwane z kontekstu słowa Donalda Tuska. – Musimy stawiać sobie te pytania, ponieważ dość powszechnie znane stwierdzenie „polskość – to nienormalność” bardzo boli, tak jak zawsze boli ośmieszanie i szyderstwo z tego, co dla nas jest prawdziwie święte i drogie, i co kochamy całym sercem – mówił metropolita.  – Jest to rodzaj zdrady wobec tych wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę i oddawali za nią własne życie, i którym zawdzięczamy naszą dzisiejszą wolność – dodał, zbierając aplauz zebranych przed ołtarzem na Rynku.

Nie obeszło się też bez kolejnego dzielenia ludzi, na tych, którzy wierzą i wprowadzają pokój i tych, którzy nie wierzą, więc nie są do tego zdolni. - Jeśli Chrystus jest naszym pokojem, jeśli jest On tym, kto pojednał ludzi między sobą przez swój krzyż i jeśli On uczynił ich na nowo Bożymi dziećmi, umożliwiając im przystęp do Boga Ojca, to odrzucenie Chrystusa musi prowadzić do przemocy i wojen, do wrogości między ludźmi i do przekreślania w innych godności Bożych dzieci, a w konsekwencji do odrzucenia nadziei w wieczne zbawienie - mówił arcybiskup Jędraszewski. - Tę właśnie prawdę potwierdzają tragiczne doświadczenia dwudziestego wieku, w tym przede wszystkim dzieje drugiej wojny światowej, sprowokowanej przez obydwa ówczesne systemy totalitarne: bolszewicki ateizm oraz hitlerowski, pogański nazizm. Tę prawdę potwierdza także toczona obecnie wojna na Ukrainie spowodowana przez imperialne dążenia Rosji. Wraz z okrucieństwami tej wojny, które nie oszczędzają nawet małych dzieci, wraz z ogromem krzywd dotykających ludność cywilną, równocześnie doświadczamy wielkiej obojętności ze strony niektórych państw Europy zachodniej, które tęsknią tylko do tego, aby jak najszybciej mogły powrócić do prowadzenia dawnych interesów - dodał.

Po zakończonej procesji przed Bazyliką Mariacką odbyła się msza św., której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

fot. Marzena Gitler / Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka