poniedziałek, 25 lipca 2022 12:16

Dodatek węglowy. Gowin: "To rozrzucanie pieniędzy z helikoptera"

Autor Patryk Trzaska
Dodatek węglowy. Gowin: "To rozrzucanie pieniędzy z helikoptera"

Przegłosowana w piątek ustawa wprowadzająca dodatek w wysokości 3000zł na zakup węgla budzi ogromne kontrowersje. – Uchwalona przez Sejm ustawa tak naprawdę powinna się nazywać kopciuch plus – mówili na dzisiejszej konferencji politycy Porozumienia i przekonywali, że ustawa w obecnym kształcie nie spowoduje polepszenia sytuacji Polaków. – To jest nic innego jak rozrzucanie pieniędzy z helikoptera – mówił Jarosław Gowin.

Jak zwracali uwagę politycy Porozumienia, ustawa nie jest zła, jednak posiada liczne błędy. – To rozwiązanie, które - ze względu na brak kryterium dochodowego - spowoduje pogłębienie się inflacji. A zatem z jednej strony ta pomoc nie trafi do wielu z tych, którzy jej potrzebują. Z drugiej strony otrzyma ją wiele osób, które by się bez tego obeszły. To jest nic innego jak rozrzucanie pieniędzy z helikoptera – mówił Jarosław Gowin.

Z kolei Tomasz Urynowicz, radny wojewódzki i były wicemarszałek Małopolski, wskazywał na sytuację mieszkańców Krakowa, którzy zainwestowali masę czasu i pieniędzy, aby wymienić "kopciuchy" na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania i polepszyć sytuację stolicy Małopolski w kwestii smogu.Dzisiaj Kraków, w którym funkcjonuje uchwała antysmogowa, w którym wyeliminowano kopciuchy,  które tak naprawdę już tylko statystycznie jeszcze funkcjonują, jest przykładem miasta, które zrobiło najwięcej w ostatnich latach na rzecz czystego powietrza. A mieszkańcy miasta "w nagrodę" są przez rząd Prawa i Sprawiedliwości karani. Mieszkańcy, korzystając z ciepła sieciowego, czy paląc  gazem nie będą mogli skorzystać  z tego programu dofinansowania, które zaproponowało Prawo i Sprawiedliwość. Dla nas jest to system niesprawiedliwy i tak naprawdę szkodzący Polsce naszemu zdrowiu i życiu, bo tak naprawdę nie zaproponowano żadnych rozwiązań, które pokazałyby, że PiS dalej myśli o walce ze smogiem – zaznaczał Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Podczas swojego wystąpienia Sebastian Maciejko, członek zarządu krajowego partii Porozumienie, zwracał uwagę na skutki gospodarcze i zdrowotne przyjętej przez Sejm ustawy. – Uchwalona przez Sejm ustawa tak naprawdę powinna się nazywać kopciuch plus. Jej główne założenia to wpompowanie 11,5 miliardów złotych, pustego pieniądza w polski krwiobieg gospodarczy, co w sposób oczywisty musi  skutkować dramatycznym podwyższeniem inflacji już w najbliższym sezonie grzewczym. Polacy, można powiedzieć tak kolokwialnie, tej jesieni będą dusić się  nie tylko polskim powietrzem, ale również wysokością inflacji – podkreślał Maciejko.

Przypomnijmy, przegłosowana przez sejm ustawa o dodatku węglowym wynoszącym 3 tysiące złotych ma zastąpić "gwarantowaną cenę węgla", która miała wynosić 996 złotych. Dopłata nie będzie przysługiwać Polakom, którzy swój dom ocieplają gazem, ciepłem z ciepłowni czy olejem opałowym.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka