środa, 17 lutego 2021 06:43, aktualizacja 4 lata temu

Kraków. Co dalej z budynkiem Archiwum UMK? Czy uda się wydobyć dokumenty?

Autor Marzena Gitler
Kraków. Co dalej z budynkiem Archiwum UMK? Czy uda się wydobyć dokumenty?

- Straż pożarna kończy właśnie swoją akcję na terenie archiwum, jutro najprawdopodobniej teren zostanie nam przekazany - poinformował wczoraj prezydent Jacek Majchrowski. Co z dokumentami, które pozostały w budynku? Czy uda się je wynieść?

"Szanowni Państwo,Straż pożarna kończy właśnie swoją akcję na terenie archiwum, jutro najprawdopodobniej teren zostanie nam przekazany. Dokumenty, zabezpieczane przez policję, przekazano dziś do Archiwum Narodowego, gdzie będą badane. Na terenie archiwum policjanci prowadzą czynności w postępowaniu prokuratorskim i zabezpieczają obiekty. Teren został dodatkowo ogrodzony, wynajęliśmy też firmę ochroniarską. W budynku administracyjnym, zalanym podczas akcji, zostały zainstalowane dmuchawy i agregaty prądotwórcze. Stan tego budynku zostanie skontrolowany przez ekspertów. Określą, czy mogą tam bezpiecznie przebywać ludzie i czy stan instalacji pozwala na bezpieczne podpięcie mediów. Decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o wszczęciu postępowania w sprawie katastrofy budowlanej wyklucza w tej chwili wejście do zniszczonych obiektów i wydobywanie z nich dokumentów. Czekamy w tej chwili na wytyczne, w jaki sposób zabezpieczyć archiwalia oraz kiedy będzie możliwe rozpoczęcie ich fizycznego wydobywania z pogorzeliska" - napisał na Fecbooku prezydent.

Szanowni Państwo, Straż pożarna kończy właśnie swoją akcję na terenie archiwum, jutro najprawdopodobniej teren zostanie...

Opublikowany przez Jacek Majchrowski Wtorek, 16 lutego 2021

Chodzi o cztery pojemniki z dokumentami ze spalonego archiwum miejskiego, które do tej pory były zabezpieczane przez policję, zostały 16 lutego przekazane do Archiwum Narodowego, którego pracownicy zbadają ich stan.

– Decyzja o wszczęciu postępowania w sprawie katastrofy budowlanej w obu spalonych halach, którą otrzymaliśmy od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego wyklucza w tej chwili wejście do zniszczonych obiektów i wydobywanie z nich dokumentów – mówi Antoni Fryczek, sekretarz miasta, który przewodniczy komisji ds. zabezpieczania archiwaliów powołanej przez prezydenta Krakowa 11 lutego.

Urząd czeka w tej chwili na wytyczne PINB, w jaki sposób zabezpieczyć archiwalia znajdujące się w halach oraz kiedy i na jakich zasadach będzie możliwe rozpoczęcie ich fizycznego wydobywania z pogorzeliska.

Zalane także centrum monitoringu

W czasie pożaru woda używana do działań gaśniczych pojawiła się na podłogach pomieszczeń, w których pracują operatorzy miejskiego monitoringu. Mimo to nie przestał działać, bo Straż Miejska ma dostęp do podglądu z kamer monitoringu w trzech lokalizacjach w mieście. Są to: posterunek w Rynku Głównym, i siedziby Straży w Nowej Hucie i na Woli Duchackiej. Dzięki temu funkcjonariusze – tak jak do tej pory – mogą na bieżąco reagować na sytuację w mieście.

W związku z zalaniem monitoring zostanie możliwie jak najszybciej przeniesiony w inne miejsce.urządzenia i serwery znajdujące się w centrum monitoringu nie zostały uszkodzone, a materiały i nagrania z kamer zostały zabezpieczone.

W budynku administracyjnym, który został zalany podczas działań ratowniczo-gaśniczych, zostały – ze względu na niską temperaturę – zainstalowane dmuchawy oraz agregaty prądotwórcze. W najbliższych dniach stan budynku zostanie skontrolowany przez ekspertów, którzy określą czy w budynku mogą bezpiecznie przebywać ludzie oraz to, czy stan instalacji pozwala na bezpieczne podpięcie mediów.

Wydarzenie bez precedensu

Pożar archiwym wybuchł 6 lutego wieczorem. Działania gaśnicze trwały ponad 100 godzin. Do tej pory zaangażowanych w nie było 689 strażaków. Zużyli oni około 60 tys. metrów sześciennych wody. Do gaszenia wykorzystanych zostało także około 2 tys. litrów środka pianotwórczego oraz niemal 4 tony proszku gaśniczego. Działania były niezwykle trudne ze względu na specyfikę budynku i brak możliwości bezpośredniego dotarcia do źródła pożaru oraz brak możliwości wejścia do budynku w sposób swobodny, gdyż ten nie był przeznaczony do przebywania w nim ludzi.

zobacz też:

“Musimy wziąć pod uwagę, że komuś mogło zależeć na spaleniu tego obiektu” - ekspert pożarnictwa Tomasz Wiśniewski o pożarze archiwum UMK
Wiadomości Kraków. - Ten pożar nie da się przyrównać do żadnej innej akcji, czy zdarzenia w Europie - mówi Tomasz Wiśniewski, prezes Polskiego Towarzystwa Ekspertów Dochodzeń Popożarowych. Jak wygląda praca biegłego?
Majchrowski o pożarze archiwum: „Sugestie o tym, że jest on miastu na rękę są skandaliczne” [VIDEO]
- 20 tys. metrów bieżących akt – to świadczy o ogromnie pracy. Nie jesteśmy w stanie w tej chwili oszacować ile dokumentacji się spaliło. To dopiero będzie można ocenić w momencie, kiedy się wejdzie tam do środka – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydent Jacek Majchrowski. Pożar ar…
Kraków. Radni PiS chcą kontroli w związku z pożarem Archiwum
Kraków wiadomości: Radni PiS domagają się kontroli UODO w związku z pożarem w Archiwum Miasta Krakowa

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka