"Tyle lat ich nie naprawili, teraz jak spadł śnieg, to już można postawić krzyżyk na tym." To już ponad 4 lata, od kiedy ruchomych schodów przy Dworcu Głównym w Krakowie nie udało się ruszyć. Internauci nie mają litości i tworzą liczne rolki i memy.
Ruchome schody przy Dworcu Głównym w Krakowie miały pomóc ludziom z bagażami czy zakupami bez zbędnego dźwigania dostać się na górę. Niestety, schody są jednak nieruchome już od ponad 1500 dni. To już ponad 4 lata! Złośliwi twierdzą, że w ogóle nie pamiętają, aby schody działały. "To one kiedyś działały? Myślałem, że ten znak zabraniający wejścia to był w pakiecie z nimi" – drwi jeden z internautów.
Kilka lat temu Radio Kraków postanowiło zapytać, dlaczego naprawa tak długo. – – Elementy tytanowe, które miały być niezniszczalne, niestety uległy poważnemu zużyciu – wyjaśniono. Jak widać problem jest wciąż zbyt skomplikowany, ponieważ po dziś dzień nie udało usterki naprawić. "Pewne rzeczy się jednak nie zmieniają. Np. schody na dworcu w Krakowie nie działają jakoś od czasów króla Łokietka” – napisał na Twitterze dziennikarz Wojciech Mucha.
Sprawa zyskała na popularności w ostatnich dniach, kiedy w stolicy Małopolski spadło kilkanaście centymetrów. Schody zostały całkowicie zasypane przez biały puch i oblodzone. "Tyle lat ich nie naprawili, teraz jak spadł śnieg, to już można postawić krzyżyk na tym." – napisała jedna z Internautek. "Może moje wnuki z nich skorzystają" – napisała inna.
Wystarczy spędzić 15 minut w okolicy krakowskiego dworca, aby zobaczyć ludzi ślizgających się po tradycyjnych schodach, a obok nich.... całe w śniegu w teorii ruchome schody. Podczas kiedy ekipa Głos24 była na miejscu, pojawili się turyści robiący sobie zdjęcie w okolicy zamkniętych schodów. Na pytanie, skąd pomysł na fotografię w akurat tym miejscu odpowiedzieli, że to już jeden z symboli Krakowa.
Sytuacja jest tak absurdalna, że postanowiła ją poruszyć Instagramerka anka_roj. Na swoim profilu zgromadziła ona ponad 43 tysiące obserwujących, publikując treści związane z Krakowem i podróżami. W humorystycznym filmiku możemy zobaczyć kobietę stojącą przy "słynnych krakowskich schodach" oraz podpis "Pokaż, że mieszkasz w Krakowie, nie mówiąc, że mieszkasz w Krakowie"
fot. Patryk Trzaska/Głos24