piątek, 16 grudnia 2022 22:31

Kraków. Czy "ruchome" schody przy dworcu będą kiedykolwiek działać? "Można postawić krzyżyk na tym"

Autor Patryk Trzaska
Kraków. Czy "ruchome" schody przy dworcu będą kiedykolwiek działać? "Można postawić krzyżyk na tym"

"Tyle lat ich nie naprawili, teraz jak spadł śnieg, to już można postawić krzyżyk na tym." To już ponad 4 lata, od kiedy ruchomych schodów przy Dworcu Głównym w Krakowie nie udało się ruszyć. Internauci nie mają litości i tworzą liczne rolki i memy.  

Ruchome schody przy Dworcu Głównym w Krakowie miały pomóc ludziom z bagażami czy zakupami bez zbędnego dźwigania dostać się na górę. Niestety, schody są jednak nieruchome już od ponad 1500 dni. To już ponad 4 lata! Złośliwi twierdzą, że w ogóle nie pamiętają, aby schody działały. "To one kiedyś działały? Myślałem, że ten znak zabraniający wejścia to był w pakiecie z nimi" – drwi jeden z internautów.

Kilka lat temu Radio Kraków postanowiło zapytać, dlaczego naprawa tak długo. – – Elementy tytanowe, które miały być niezniszczalne, niestety uległy poważnemu zużyciu – wyjaśniono. Jak widać problem jest wciąż zbyt skomplikowany, ponieważ po dziś dzień nie udało usterki naprawić.  "Pewne rzeczy się jednak nie zmieniają. Np. schody na dworcu w Krakowie nie działają jakoś od czasów króla Łokietka” – napisał na Twitterze dziennikarz Wojciech Mucha.

Sprawa zyskała na popularności w ostatnich dniach, kiedy w stolicy Małopolski spadło kilkanaście centymetrów. Schody zostały całkowicie zasypane przez biały puch i oblodzone. "Tyle lat ich nie naprawili, teraz jak spadł śnieg, to już można postawić krzyżyk na tym." – napisała jedna z Internautek. "Może moje wnuki z nich skorzystają" – napisała inna.

Wystarczy spędzić 15 minut w okolicy krakowskiego dworca, aby zobaczyć ludzi ślizgających się po tradycyjnych schodach, a obok nich.... całe w śniegu w teorii ruchome schody. Podczas kiedy ekipa Głos24 była na miejscu, pojawili się turyści robiący sobie zdjęcie w okolicy zamkniętych schodów. Na pytanie, skąd pomysł na fotografię w akurat tym miejscu odpowiedzieli, że to już jeden z symboli Krakowa.

Sytuacja jest tak absurdalna, że postanowiła ją poruszyć  Instagramerka anka_roj. Na swoim profilu zgromadziła ona ponad 43 tysiące obserwujących, publikując treści związane z Krakowem i podróżami. W humorystycznym filmiku możemy zobaczyć kobietę stojącą przy "słynnych krakowskich schodach" oraz podpis "Pokaż, że mieszkasz w Krakowie, nie mówiąc, że mieszkasz w Krakowie"

fot. Patryk Trzaska/Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka