piątek, 11 września 2020 20:20

Kraków. Protestujący blokowali ulicę Dietla. O co im chodzi?

Autor Marzena Gitler
Kraków. Protestujący blokowali ulicę Dietla. O co im chodzi?

W piątek, 11 września po raz kolejny odbył się protest przeciwko "arogancji władzy". Kilkudziesięciu protestująch w asyście policji blokowało ruch w godzinach szczytu. To kolejna i nie ostatnia akcja zapowiadają organizatorzy.

Tuż po godz. 16 na przejściu dla pieszych w pobliżu ul. św. Stanisława kilkadziesiąt osób z transparentami chodziło w kółko po pasach. Na Dietla w obu kierunkach tworzyły się gigantyczne korki. Niektórym kierowcom i motocyklistom puszczały nerwy. Sygnalizowali to głośnym trąbieniem klasonami. Jeden motocyklista próbował przejechać pomiędzy przechodzącymi ludźmi z wózkami i małymi dziećmi. Konieczna była interwencja ochraniającego protest policjana. Na szczęście dla niecierpliwego kierującego skończyło się na pouczeniu.

Policja co kilka minut zatrzymywała protestującyh i przepuszczała kierowców i tramwaje, które też musiały czekać na przejazd.

Dlaczego ten protest wyjaśniali organizatorzy - Mieszko Ledwos ze Stowarzyszenia Nic o Nas bez Nas i Marek Gilerski ze Stowarzyszenia Stare Podgórze. - Kierowcy robimy to dla was. Niedługo już tu nie wjedziecie. Miasto zostanie podzielone na zamknięte strefy jak Kazimierz.

Bezpośrednim powodem serii protestów było wprowadzenie na Kamierzu Strefy Ograniczonego Ruchu, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie mieszkańcom i przedsiębiorcom. - Rodziny nie mogą odwiedzać swoich bliskich, nie może przyjechać hydraulik czy elektryk, przedsiębiorcy mają ograniczone godziny dostaw, zniknęło dużo miejsc parkingowych - przypominano z głośników. Zdaniem protestujących SOR jest preludium do tego, co wkrótce czeka całe miasto.

Piątkowy protest na Dietla to już trzecie manifestacja niezadowolenia z decyzji władz. I na pewnono nie ostatnia.  

Więcej o powodach protestu w rozmowie z przedstawicielem organizatorów, Mieszkiem Ledwosem.

Chcemy Krakowa otwartego dla wszystkich mieszkańców - Mieszko Ledwos o protestach na Dietla
Przedsiębiorcy z Kazimierza idą na wojnę z Magistratem. Ich walka trwa już kilka lat, a ostatnim jej elementem jest seria protestów, która w piątkowe popołudnia blokuje ruch w centrum. O co im chodzi wyjaśnia jeden z organizatorów akcji, Mieszko Ledwos.

zobacz też:

Kraków. W piątek kolejny protest na Dietla. Gdzie tym razem?
W najbliższy piątek protestujący będą blokować ruch na Dietla. Protest, który rozpocznie się o godz. 16 spowodowany jest wprowadzonymi przez Kraków ograniczeniami w ruchu na Kazimierzu.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka