czwartek, 22 grudnia 2022 16:19

Kraków. Przed świętami posypały się mandaty. Strażnicy miejscy kontrolują mieszkańców

Autor Mirosław Haładyj
Kraków. Przed świętami posypały się mandaty. Strażnicy miejscy kontrolują mieszkańców

Strażnicy miejscy każdego dnia kontrolują nieruchomości i posesje prywatne, zwracając uwagę na czystość i prawidłową gospodarkę odpadami. Sprawdzają również instalacje grzewcze, w których od 1 września 2019 roku, dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych: gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego.

Tylko w ostatnim tygodniu strażnicy podejmowali szereg interwencji dotyczących naruszania przepisów uchwały antysmogowej.

  • Dyżurny odebrał zgłoszenie dotyczące spalania paliw zabronionych przy ul. Do Przystani. Wysłani na miejsce strażnicy stwierdzili, że mężczyzna spala drewno w wędzarni. Został ukarany mandatem karnym.
  • W trakcie kontroli mieszkania przy ul. Bieżanowskiej strażnicy ujawnili spalane drewno. Okazało się, że lokal nie jest wyposażony w instalację gazową, natomiast instalacja elektryczna jest stara i nie nadaje się do przyłączenia ogrzewania elektrycznego. Mieszkance zaproponowano pomoc w postaci butli gazowej z promiennikiem ciepła. Kobieta odmówiła, gdyż jak oświadczyła ma kłopoty z pamięcią i obawia się o bezpieczeństwo swoje i sąsiadów. Została pouczona.
  • Strażnicy podczas patrolu zauważyli dym wydobywający się z komina posesji przy ul. Nadbrzezie. Podczas kontroli ujawnili, że wprawdzie nieruchomość jest ogrzewana elektrycznie, jednak mieszkanka rozpaliła drewno w kominku, chcąc jak stwierdziła, spalić pozostałe drewno i dogrzać pomieszczenie. Została ukarana mandatem karnym.
  • Podczas kontroli budynku przy ul. Rosista okazało się, że budynek mieszkalny jest ogrzewany gazem, natomiast na terenie nieruchomości zainstalowana jest wędzarnia, w której właściciel spala suche drewno. Mężczyzna został pouczony przez strażników o zakazie użytkowania paliw stałych.
  • Podczas kontroli nieruchomości przy ul. Taklińskiego ujawniono, że w kotle centralnego ogrzewania spalany jest węgiel i drewno. Mieszkaniec oświadczył, że w telewizji usłyszał, że wolno spalać te paliwa. Dodał, że piecyk elektryczny, którym dysponuje uległ awarii, natomiast w butli gazowej, która również służy do ogrzewania skończył się gaz. Został ukarany mandatem karnym.
  • Przy ul. Bolesława Śmiałego strażnicy zobaczyli unoszący się z komina dym. Na posesji zastano mężczyznę, który kategorycznie odmówił dostępu do użytkowanej instalacji grzewczej. W związku z tym na miejsce wezwano patrol policji. Po chwili mężczyzna zmienił zdanie i udostępnił piec kuchenny, w którym spalany był węgiel i drewno. Przy próbie ustalenia tożsamości był arogancki i odmówił okazania dokumentu oraz podania swoich danych osobowych ustnie. Mężczyzna odpowie za naruszenie zakazu spalania paliw stałych, odmowę podania danych osobowych oraz utrudnienie kontroli środowiskowej.

Inf. i foto: Straż miejska

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka