poniedziałek, 13 grudnia 2021 11:45

"Ludzie dalej dają się nabierać". Uwaga na świątecznych oszustów!

Autor Aleksandra Tokarz
"Ludzie dalej dają się nabierać". Uwaga na świątecznych oszustów!

Oszukany senior, niebezpieczne linki, podszywający się pod znajomych złodzieje – to tylko niektóre metody oszustów, jakimi posługują się by wyłudzić pieniądze od niczego nieświadomych tarnowian. – Średnio mamy od kilku do kilkunastu zgłoszeń tygodniowo o próbach lub wyłudzeniu przez przestępców pieniędzy. Niestety ludzie dalej dają się nabierać – przestrzega Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji. Złodzieje są bardziej aktywni w okresie świątecznym, kiedy czujność mieszkańców jest nieco uśpiona.

- Do 79-latka zadzwonił ostatnio na telefon stacjonarny rzekomy policjant CBŚP, który przekonał starszą osobę o tym, że jego listonosz jest oszustem i dawał mu fałszywe banknoty z jego emerytury. Kazał sobie je przekazać w celu sprawdzenia i ewentualnej wymiany na prawdziwe. Mężczyzna w ten sposób stracił ponad 53 tysiące złotych – opowiada dalej rzecznik policji. I choć była to wyjątkowo wysoka kwota, to takich sytuacji jest naprawdę sporo. Oszuści bardzo często podszywają się pod policjantów lub osoby, którym łatwo mieszkańcom zaufać, jak na przykład członek rodziny czy mundurowy. Ofiarami takich przestępstw padają najczęściej seniorzy ze względu na swój wiek oraz łatwowierność. – Zdziwiła nas jednak sytuacja, w której to 25-latka pomogła 69-letniemu ojcu w przekazaniu złodziejowi pieniędzy, pozostawiając je na przystanku autobusowym. Wygląda na to, że czasami wiek to nie wszystko – dodaje.

Złodzieje najczęściej są aktywni w godzinach od 10 do 14. Policja dostaje natomiast zgłoszenia o kradzieży wtedy, kiedy po oszustach nie ma już śladu. Seniorzy w takich przypadkach czekają na zwrot gotówki od podszywającego się pod mundurowego złodzieja.

Popularną metodą na wyłudzanie pieniędzy jest także podszywanie się pod numery telefonów oraz metoda na Blika i różnego rodzaju linki. – Zgłoszeń oszustw tego typu także mamy sporo. Trzeba bardzo uważać, ponieważ jednym kliknięciem możemy pozbyć się kilkuset złotych, a nawet kilku tysięcy – mówi Paweł Klimek. W takich przypadkach można dostać sms z informacją o niezapłaconej przesyłce, maila z prośbą o autoryzację, telefon z rzekomego banku o próbie wyłudzenia czy nawet wiadomość z fałszywego konta koleżanki o prośbie małego przelewu.

- Warto pamiętać – jeśli ktoś, czy to policjant, prokurator czy osoba z banku mówi nam, że koniecznie musimy wpłacić czy wypłacić nasze pieniądze, bo coś im na przykład grozi, od razu powinna się nam zapalić czerwona lampka - przestrzega Paweł Klimek.

Także podczas świątecznych zakupów warto uważać i trzymać gotówkę oraz karty bankowe blisko siebie, najlepiej w wewnętrznej kieszeni.

inf./fot. UM Tarnów

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka