Po niedawnym remoncie ulicy Zwierzynieckiej w Krakowie mieszkańcy skarżą się na zwiększony hałas generowany przez przejeżdżające samochody. Zdaniem Krzysztofa Kwarciaka ze Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, problemem są betonowe płyty z zagłębieniami ułożone na torowisku, które powodują głośne uderzenia kół pojazdów.
Mieszkańcy ulicy Zwierzynieckiej zwracają uwagę, że po przebudowie drogi poziom hałasu znacznie wzrósł. Płyty betonowe z zagłębieniami, po których poruszają się samochody, powodują głośne odgłosy uderzeń kół. Część mieszkańców twierdzi nawet, że jest głośniej niż przed remontem, chociaż tramwaje jeszcze nie miały okazji przejechać ulicą po modernizacji.
Hałas większy niż przed remontem
Do Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! zgłosiła się mieszkanka ul. Zwierzynieckiej, która zwróciła uwagę na uciążliwy hałas. Jak relacjonuje Krzysztof Kwarciak, radny dzielnicowy i członek stowarzyszenia, problem potwierdziły ich obserwacje.
— Kiedy samochód się rozpędzi, dźwięk staje się bardzo głośny i jest słyszalny z dużej odległości. Latem, przy otwartych oknach, cierpliwość lokatorów może być wystawiona na ciężką próbę
— mówi Kwarciak.
Niektórzy kierowcy, chcąc uniknąć drgań, próbują jeździć bezpośrednio po szynach tramwajowych, co nie jest zalecane ze względów bezpieczeństwa. Obecnie ruch na ulicy Zwierzynieckiej nie jest duży ze względu na zamknięcie ul. Kościuszki, ale istnieją obawy, że po jej otwarciu sytuacja się pogorszy.
Kontrowersyjne betonowe płyty
Zdaniem Krzysztofa Kwarciaka, problem wynika z zastosowania betonowych płyt z zagłębieniami na torowisku. Wcześniej, podczas remontów, standardem było wylewanie równego asfaltu, co zapewniało płynniejszą i cichszą jazdę. Kilka lat temu zdecydowano jednak o stosowaniu betonowych płyt, które są prostsze w montażu.
— Przedsiębiorstwa budowlane mają prościej, ale konsekwencje zastosowania gorszego w użytkowaniu rozwiązania ponoszą mieszkańcy
— zauważa Kwarciak.
Podobne rozwiązanie zastosowano m.in. na ulicach Krakowskiej i Dunajewskiego. Tam nawierzchnia jest nieco lepiej dopasowana, ale wciąż daleka od ideału.
Apel do władz miasta
Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! skierowało petycję do prezydenta Aleksandra Miszalskiego z apelem o rozważenie możliwości wyrównania zagłębień na już zamontowanych płytach oraz zmianę technologii przy kolejnych inwestycjach.
— Nie może być tak, że wydawane są spore pieniądze na inwestycje, a efekt prac nie przystaje do współczesnych standardów. Wydaje się, że w dzisiejszych czasach priorytetem powinno być ograniczenie hałasu i szkodliwego wpływu ruchliwych arterii na otoczenie
— podkreśla Kwarciak.
Kolejne remonty w planach
Wkrótce podobny problem może dotknąć mieszkańców ul. Kościuszki, gdzie zastosowano takie same płyty, a ruch samochodowy częściowo ma być przekierowany na torowisko. W przyszłości planowane są także remonty ulic Starowiślnej i Kalwaryjskiej.
— W innych miastach wykonawcy potrafią kłaść równą nawierzchnię przy szynach. Wydaje mi się, że krakowscy budowlańcy nie powinni mieć kompleksów i są w stanie budować jak ekipy z innych miast
— stwierdza radny.
Potrzebna zmiana podejścia
Zdaniem członków stowarzyszenia, konieczna jest zmiana podejścia do inwestycji miejskich. Warto rozważyć wyrównanie zagłębień w obecnych płytach, choć nie jest to proste ze względu na konieczność odprowadzania wody. Możliwe jednak, że da się zniwelować niektóre zagłębienia przy pomocy odpowiednich spoin.
— Remonty prowadzone przez krakowski samorząd coraz częściej stają się synonimem kiepskiej jakości. Zdecydowanie potrzebna jest zmiana podejścia do inwestycji
— podsumowuje Krzysztof Kwarciak.
Masz ważną sprawę, o której powinniśmy wiedzieć? Napisz do nas na redakcja@glos24.pl. Twój głos ma znaczenie!