Gwałtowne opady deszczu to nie tylko podtopienia i straty materialne stwarzają poważne niebezpieczeństwo. Mogą być także zagrożeniem dla życia. Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w powiece proszowickim. Po nawałnicy rwąca rzeka, w którą zamieniła się droga porwała samochód z kierowcą.
W piątek wieczorem silna burza z dużymi opadami rozpętała się także nad powiatem proszowickim. Jednostki OSP interweniowały m.in w Posiłowie, Klimontowie, Czajęczycach i Nowym Brzesku. Około godziny 22:00 zaczął wylewać potok Kościelecki i sytuacja stawał się coraz trudniejsza. Przed północą niektóre odcinki dróg, między innymi Przezwody – Kościelec i Klimontów - Stara Wieś stały się nieprzejezdne z powodu zalania – płynęły nimi woda i błoto, a strażacy kierowali jadące auta na objazdy.
Wtedy właśnie, na zalanej drodze Gruszów - Bobin doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Spływająca w dużych ilościach woda i muł porwała samochód, w którym znajdował się kierowca. Na szczęście w pobliżu byli strażacy z OSP Nowe Brzesko, którzy natychmiast ruszyli na pomoc. Dzięki nim kierowca mógł bezpiecznie ewakuować się z pojazdu.
Zdarzenie w miejscowości Gruszów z udziałem pojazdu osobowego w którym znajdował się kierujący z dnia 17.07.2021 , droga Gruszów - Bobin. W działaniach brał udział GBA 2,5/20 MB Atego 4 x 4 z naszej jednostki.
Opublikowany przez OSP Nowe Brzesko Niedziela, 18 lipca 2021
To nie był koniec akcji dla nowobrzeskich strażaków. Tej nocy brali jeszcze udział w akacjach w miejscowościach Sierosławice, Gruszów, Pławowice, Nowe Brzesko, Rudno Dolne.
Po północy woda w potoku Kościeleckim zaczęła opadać, zmniejszył się także poziom wody w Szreniawie.





fot: OSP Nowe Brzesko