W poniedziałek 24 marca policja otrzymała informację, że w gminie Radgoszcz z powiatu dąbrowskiego pewien mężczyzna miał stosować przemoc wobec swojej rodziny.
Funkcjonariusze pojechali więc koło godziny 13:00 pod wskazany adres, lecz 59-latka nie zastali. Na miejscu jednak byli pozostali domownicy, którzy porozmawiali z mundurowymi o całej sytuacji, która ma miejsce w ich domu.
Policjanci podjęli decyzję, by na 59-latka nałożyć procedurę "Niebieskiej Karty" oraz zastosowali wobec sprawcy nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania i zakaz kontaktowania się, oraz zbliżania do pokrzywdzonych na okres 14 dni.
Zero refleksji...
Rodzina przekazała agresorowi tę informację, by wiedział, że w razie próby złamania jednej z zasad będzie miał problemy. Mimo wszystko mężczyzna nic sobie z tego nie zrobił. Tego samego dnia wrócił do domu i co jeszcze gorsze, nie zmienił swojego postępowania. Na miejscu znów pojawiła się policja, ale tym razem 59-latek nie zdołał uciec.
W związku z zaistniałą sytuacją mundurowi dokonali jego zatrzymania. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń, za niestosowanie się do wydanego przez policję nakazu lub zakazu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Wobec sprawcy tego wykroczenia może zostać zastosowany tryb przyspieszony.
Czym jest Niebieska Karta?
Jest to polska procedura opracowana przez Komendę Główną Policji i Komendę Stołeczną Policji przy współpracy z Państwową Agencją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Niebieska karta (druk) składa się z dwóch części, które mają funkcjonariusze Policji podczas interwencji dotyczącej przemocy domowej:
- karta A, w której dokumentuje się zgłoszoną sytuację i co zastano na miejscu, a także jakie działania podjęto.
- karta B opisuje najważniejsze przestępstwa związane z przemocą domową oraz dane teleadresowe instytucji i organizacji pozarządowych, do których ofiara może się zwracać o pomoc.
Fot: Pixabay / Zdjęcie ilustracyjne
