Ministerstwo Zdrowia wszczęło prace nad przepisami, zgodnie z którymi niezaszczepieni pracownicy mogliby zostać przeniesieni na inne, słabiej płatne stanowiska, a nawet wysyłani na bezpłatne urlopy. Nowe prawo nie trafiło jednak na posiedzenie Rady Ministrów, a tym samym do sejmu – informuje RadioZet. Jak wynika z nieoficjalnych informacji rząd zdał sobie sprawę, iż się przeliczył.
Liczba zakażeń koronawirusem rośnie. Rząd zapewnia jednak, że w przypadku czwartej fali pandemii lockdownu nie będzie. Ten mogą zastąpić obostrzenia regionalne, dotyczące głównie osób, które nie przyjęły szczepionki przeciw Covid-19. Przedsiębiorcy postulują, by istniała możliwość sprawdzenia, czy dany pracownik otrzymał szczepionkę, czy też nie – informuje RadioZet.
Dodatkowo pracodawca mógłby posiadać prawo do przeniesienia niezaszczepionego pracownika na inne stanowisko, które wymaga mniejszych kontaktów z innymi ludźmi, bądź nawet wysłania go na bezpłatny urlop. Przedsiębiorcy tłumaczyli, że takie prawo dałoby im możliwość zachowania ciągłości prowadzenia biznesu, a także zminimalizowanie ryzyka zakażenia wśród pracowników i klientów.
Jak jednak wynika z informacji przekazanych przez serwis prawo.pl projekt został porzucony w momencie, kiedy rząd policzył głosy i okazało się, że tak kontrowersyjnego prawa nie uda się przyjąć.
inf. RadioZet, fot. ilustracyjne/pixabay