W sobotę (10 grudnia) na Tik-Toku "braci Kłeczek" pojawił się filmik, w którym policjanci apelują o pomoc w ustaleniu personaliów przedstawionego na ich filmiku mężczyzny. Informacja pojawiła się również na oficjalnym Twitterze Polskiej Policji.
– Pojawiły się nowe ustalenia w sprawie dotyczącej zaginięcia Iwony Wieczorek, która zaginęła 12 lat temu, a sprawy do tej pory nie udało się rozwikłać. Za chwilę pokażę wam film, na którym jest pewien mężczyzna. Jeżeli masz jakiekolwiek informacje na jego temat - skontaktuj się mailowo na adres wieczorek@policja.gov.pl lub pod numerem telefonu 600 997 213. Gwarantujemy anonimowość
– przekazał na nagraniu Krystian Kłeczek.
Przypomnijmy, Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Dziewczyna wraz ze znajomymi bawiła się w jednym z sopockich klubów. W pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki i 19-latka zdecydowała się na samodzielny powrót do domu. Nadmorską promenadą do pokonania miała ok. 6 km. Kamery monitoringu ostatni raz zarejestrowały ją o godzinie 04:12, przy wejściu na plażę nr 63 w Gdańsku Jelitkowie. Dziewczyna znajdowała się zaledwie 2.5 km od domu, do którego nigdy nie dotarła...
Mimo wysiłku służb, przez 12 lat nie udało się ustalić co stało się z młodą gdańszczanką. Jej zaginięciem interesowała się cała Polska, a do poszukiwań (oprócz policji) zaangażowano detektywów i jasnowidzów.
Bracia Kłeczek to policjanci z Rzeszowa, którzy biją na Tik-Toku rekordy popularności. Na swoim profilu udostępniają filmiki zarówno rozrywkowe, jak i edukacyjne. Swoje zasięgi wykorzystują również do poszukiwania osób zaginionych czy przestępców. Na Tik-Toku mają ponad 1.3 mln obserwatorów.
[AKTUALIZACJA]
Poszukiwany przez policję mężczyzna w sobotę (10 grudnia) sam zgłosił się na policję. Był poszukiwany od 12 lat, wcześniej nie kontaktował się z funkcjonariuszami. Przesłuchanie 58-letniego mieszkańca Chorzowa trwało do późnych godzin nocnych. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Archwium X, którzy od 2019 roku zajmują się sprawą zaginionej Iwony Wieczorek. Mężczyznę przesłuchano w charakterze świadka, a następnie zwolniono do domu.
Fot. KMP Gdańsk/screen Tik-Tok: Bracia Kłeczek/Edycja własna