Ponad 33 ludzkie szkielety zostały odkryte podczas prac archeologicznych na ulicy Królowej Jadwigi. Badacze są zdania, że szczątki należą do ofiar epidemii, nieochrzczonych dzieci i wyklętych.
Prace badaczy trwają od początku listopada. To wtedy podczas remontu ulic Królowej Jadwigi i Korbutowej natrafiono na ludzkie szczątki. Wraz z postępem prac natrafiano na kolejne kości.
– Wykopaliśmy szczątki kostne 33 osób – prawdopodobnie ofiar epidemii, nieochrzczonych dzieci, osób wyklętych. Cmentarzyk zajmował ok. 1 ar, czyli 10 na 10 m. Szczątki kostne trafiły do badań antropologicznych. Potem, myślę, że do miesiąca, nastąpi ponowny pochówek tych osób, najprawdopodobniej na cmentarzu komunalnym w Krakowie – powiedziała PAP archeolog Bożena Marczyk-Chojnacka.
Według oceny badawczy, szczątki pochodzą z XIX wieku. Należą najpewniej do ofiar epidemii, dzieci i ludzi wyklętych. Zmarli nie byli chowani w trumnach, lecz bezpośrednio w ziemi.
Archeolodzy ustalili, że w rejonie dzisiejszej ulicy Królowej Jadwigi znajdował się wielowarstwowy cmentarz. Najstarsze mogiły znajdują się nawet na głębokości 220 metrów.
Prace badaczy zostały zakończone. Szkielety trafią do badań antropologicznych, a następnie zostaną pochowane.
foto ilustracyjne - wikimedia commons/ Romina Clara