Posłuchajcie jak Niedźwiecki zapowiada Kazika na I-szym miejscu. Ostatni raz? Odchodzi z Trójki

– Dziś na pierwszym Kazik – mówi Marek Niedźwiecki podsumowując wczoraj kolejne wydanie listy przebojów Trójki. Posłuchajcie (na dole artykułu), bo być może powiedział to po raz ostatni. Jak podają media, złożył dziś wypowiedzenie.

Wygląda na to, że afera z piosenką Kazika „Twój ból lepszy niż mój” dopiero się rozkręca. O tym, że znalazła się na szczycie listy przebojów, a następnie listę unieważniono, pisaliśmy tutaj:

Radio usunęło notowanie listy przebojów za niewygodny utwór?

W piątek 15 maja Marek Niedźwiedzki przedstawił wyniki 1998 notowania „Listy przebojów radiowej Trójki”. Na szczycie listy przebojów znalazł się utwór Kazika Staszewskiego.

Mateusz ŁysikGłos24

Kazik, który zawsze lubił w swoich piosenkach komentować bieżące wydarzenia, tym razem dostrzegł to, co wszystkim już spowszedniało i nie widzą w tym nic nagannego – że politykom (zwłaszcza pewnym politykom) wolno więcej niż zwykłym obywatelom. Bezpośrednio sprowokowała go do tego historia z 10 kwietnia, gdy cmentarze były zamknięte, ale ten na Powązkach otwarto specjalnie dla Jarosława Kaczyńskiego.I tak powstała "Twój ból jest lepszy niż mój"

„Ból ukoić możesz Ty jeden
wszyscy inni wpadki w biedę
limuzyny dwie, jedna cały cmentarz twój
lepszy niż mój” – śpiewa artysta.

Piosenka spodobała się słuchaczom Trójki. Do tego stopnia, że znalazła się na 1-szym miejscu piątkowego notowania. I zaczęła się afera. Zaraz po tym jak utwór pojawił się szczycie listy przebojów, link do aktualnego notowania na stronie radia przestał działać. Słuchacze w ogóle nie mają możliwości oddawania głosów na swoje ulubione przeboje, a strona listy nie działa od kilku godzin. Jak piszą na Twitterze internauci, ze strony trójki zniknęły wszystkie informacje związane z piosenką Kazika.

W sobotę po południu, Tomasz Kowalczewski, Dyrektor-Redaktor Naczelny Programu 3 Polskiego Radia wydał kuriozalne oświadczenie, w którym pisze że „dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy.

W związku z tym Redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu tego głosowania”. Słuchacze skomentowali to w sposób, który można było przewidzieć: „…dla kogo ta bajka”.

Co ciekawe, w bajkę nie uwierzyli nawet politycy rządzącej koalicji:

„…zdejmowanie z @RadiowaTrojka informacji o wygranej #lpp3 piosenki Kazika (moimi zdaniem niesprawiedliwą w swej treści),jest albo przejawem głupoty albo czyjejś złej woli. W wolnym kraju artysta  ma prawo do swojej artystycznej (czasami niemądrej) interpretacji zdarzeń.” – napisał Joachim Brudziński

„…Zdarza się, że niektórzy artyści śpiewają głupstwa. Nawet bulwersujące. Ale jednak bardziej bulwersujące jest zdejmowanie piosenki za „nieprawomyślność”. To chyba jakaś prowokacja.” – to minister kultury, Piotr Gliński.

Ale mleko się rozlało. Afera nabrała rozpędu. Kazika wsparł Dawid Podsiadło: „Ale jeżeli na dzisiejszej antenie PR3, polityka jest ważniejsza niż muzyka, jeżeli piosenka powoduje powrót najgorszych komunistycznych praktyk, które znam tylko z książek i opowieści, to myślę że moje utwory też nie powinny być grane na tej antenie dopóki twórcza wolność słowa nie wróci na fale Trójki.” I Zbigniew Preisner: „Wczoraj w Programie Trzecim Polskiego Radia wydarzyła się historia, która nawet w najgorszych czasach PRL byłaby nie do pomyślenia.”

I właśnie Preisner przyniósł wiadomość fatalną „Marek Niedźwiecki jest kolejną osobą, która dzisiaj odeszła z Trójki. Nasza Trójka już nie istnieje.” Jak donoszą Wirtualne Media Zbigniew Preisner informował, że godzinę przed zamieszczeniem wpisu rozmawiał z Markiem Niedźwieckim, a dziennikarz poprosił go o przekazanie tej informacji.

Jeśli to koniec Listy Przebojów Programu Trzeciego, która towarzyszyła kilu pokoleniom Polaków w ich muzycznej podróży, to może warto ten konie zapamiętać. Zarejestrowali go internauci:

fot: R.komorowski