Jeden ze studentów Akademii Górniczo Hutniczej postanowił nieco urozmaicić swój niewielki pokój w akademiku. Postawił w nim dmuchane jacuzzi i napełnił je wodą.
Nie wiadomo, kiedy student wstawił do pokoju urządzenie. Prawdopodobnie zamieścił jego zdjęcia w sieci, dlatego sprawa wyszła na jaw. Anna Żmuda-Muszyńska, rzecznik prasowy AGH, informuje, że urządzenie zostało już rozmontowane, więc nie stanowi zagrożenia dla innych mieszkańców akademika.
Pytanie: co dalej ze studentem? Czy - i w jaki sposób - odpowie za złamanie regulaminu akademika? Sprawę bada specjalna komisja, która orzeknie, czy jacuzzi faktycznie stanowiło zagrożenie dla mieszkańców akademika.
Rzeczniczka podkreśla też, że na ten moment nie można mówić o konsekwencjach dla studenta. To władze uczelni zdecydują, czy odpowie on za pomysłowy wybryk.