Mateusz Morawiecki powiedział, że późniejszy termin wyborów nie jest wskazany.
Szef rządu zapowiedział w czwartek, 21 maja, że wybory prezydenckie planowane są na czerwiec:
– Chcemy wypełnić nasze obowiązki konstytucyjne i przeprowadzić te wybory zgodnie z konstytucją i dzisiaj planujemy zrobić to na 28 czerwca. Późniejszy termin nie byłby wskazany, ponieważ potem do 6 sierpnia kończy się kadencja prezydenta i z terminów, które wynikają z prawa, mogłoby to oznaczać, że ogłoszenie ostatecznie wyborów, czy zatwierdzenie wyborów przez Sąd Najwyższy przeciągnęłoby się poza ten termin.
Inf.: interia.pl
Fot.: By Marcin Białek - Praca własna, CC BY-SA 3.0